- Czuję się świetnie, niewielki ból czuję tylko w... gardle - powiedziała trzecia zawodniczka igrzysk w Pekinie. 34-letnia zapaśniczka WKS Grunwald Poznań, która ma w swoim dorobku także cztery brązowe medale mistrzostw Europy, dodała, że w bardzo dobrym humorze położyła się na stół operacyjny i w równie dobrym nastroju obudziła się po 3,5 godzinach. Chirurg-ortopeda dr Damian Zaborowski, który razem z dr Wojciechem Białowąsem przeprowadził zabieg, również pozytywnie ocenia jego efekty. - Operacja przebiegała bez zastrzeżeń. Usunęliśmy uszkodzone dyski. Przestrzenie po nich wypełnione zostały najwyższej klasy implantami. Operowany odcinek kręgosłupa został ustabilizowany płytą i sześcioma śrubami - poinformował. Co teraz czeka jego pacjentkę? - W pierwszym tygodniu goić się będzie rana pooperacyjna. Po trzech tygodniach rozpocznie się wstępna rehabilitacja, a za kilka miesięcy możliwy będzie powrót na matę - wyjaśnił Zaborowski. Zawodniczka uzupełniła, że ćwiczeniom rehabilitacyjnym podda się w specjalistycznym ośrodku w Poznaniu. Przypomniała też, że jest ambasadorem programu "Odmładzania Stawów" i w związku z tym opiekuje się nią dr Zaborowski. - Jeśli chodzi o pomoc medyczną, otaczają mnie wspaniali ludzie, na których zawsze mogę liczyć - podkreśliła Wieszczek-Kordus.