Basta doznał urazu barku po upadku w niedzielnym meczu z Cracovią (1-1), w którym musiał zejść z boiska w trakcie drugiej połowy. Z tego samego powodu już w 22. minucie zakończył w lutym pojedynek z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Wówczas pauzował jednak tylko w jednym meczu i po dwóch tygodniach wrócił do gry. Teraz przerwa będzie dłuższa. Szczegółowe badania wykazały, że Basta ma m.in. uszkodzenie obrąbka stawowego barku. Wszystko wskazuje na to, że zawodnik nie będzie operowany, jednak przez dwa najbliższe tygodnie będzie miał unieruchomiony bark. - Następnie będę pracował nad jego wzmocnieniem. Niestety, oznacza to, że w rundzie finałowej już nie mam większych szans na grę - wyjaśnił Basta, który dołączył do grupy bełchatowskich rekonwalescentów. Od kilku miesięcy są już w niej Alexis Norambuena (przeszedł operację ścięgien Achillesa) i Mateusz Mak (kontuzja kolana). Z tej trójki szansę na grę w tym sezonie ma jedynie Norambuena. Po 31 kolejkach PGE GKS zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli i traci trzy punkty do lokaty gwarantującej utrzymanie w ekstraklasie. W sobotę na własnym stadionie bełchatowianie zagrają z Podbeskidziem.