Dramaturgia sięgnęła szczytu na Stadionie Olimpijskim w stolicy Niemiec, gdzie 12 tysięcy widzów jeszcze na 54 sekundy przed końcem cieszyło się z prowadzenia "swoich" Thunder nad Admirals. Chwilę później ta radość zmieniła się jednak w rozpacz, gdy wysłany na Stary Kontynent przez Baltimore Ravens quarterback Drew Olson popisał się sześcio-jardowym podaniem na touchdown do japońskiego wide receivera Noriakiego Kinoshity. Ekipa z Amsterdamu swoje pierwsze w tym sezonie zwycięstwo ostatecznie przypieczętowała na 14 sekundy przed końcem meczu, gdy "zsackowany" został rozgrywający berlińczyków Travis Lulay (Seattle Seahawks), a upuszczoną przez niego futbolówkę "zabezpieczył" Kurt Kahui (San Diego Chargers). Oba zespoły mają po tym spotkaniu bilans 1-2, podobnie jak Sea Devils, którzy w wyjazdowym starciu na Commerzbank Arena ulegli niepokonanym (bilans 3-0) Frankfurt Galaxy. W barwach gospodarzy znów błysnął J.T. O"Sullivan (Chicago Bears), podając na 223 yards i jedno przyłożenie. Quarterback gospodarzy szczególnie zapisał się w pamięci kibiców 65-jardowym podaniem na touchdown do Aarona Hosacka oraz kluczowym zagraniem do Brandona Middletona (przy 3&9), co pozwoliło "dowieźć" wygraną do końca. Drugie zwycięstwo w tym sezonie odnieśli Cologne Centurions (bilans 2-1), pokonując w Dueselldorfie 14-6 tamtejszych Rhein Fire (1-2). Wyniki meczów 3. kolejki Berlin Thunder - Amsterdam Admirals 10-14 Frankfurt Galaxy - Hamburg Sea Devils 20-17 Rhein Fire - Cologne Centurions 6-14