Animator turnieju, Mateusz Borek mówi: "Przygotujemy taką koszulkę, wszyscy zawodnicy złożą na niej podpisy, a później zorganizujemy licytację na szczytny cel. Bardzo nam będzie brakowało Adama - potrafił przejechać całą Polskę, aby tylko zagrać z przyjaciółmi!". 11 czerwca w Klagenfurcie Adam Ledwoń popełnił samobójstwo... Do dziś nie potrafimy się z tym pogodzić. Sam rozmawiałem z nim dłużej 8 czerwca przed meczem Polska - Niemcy w Klagenfurcie. Do biura prasowego przyszedł z Tomaszem Hajtą. "Gianni" powiedział: "Roman, zapraszamy na kawę - dowiesz się wielu ciekawych informacji o Austriakach". Rzeczywiście Adam opisywał ich tyleż szczegółowo, co trafnie. Ledwoń zaznaczył: "Dziś trener Hickersberger nie wystawił przeciwko Chorwacji w podstawowej jedenastce dwóch najciekawszych piłkarzy - Korkmaza i Leitgeba. Sądzę, że się pomylił. Jak wybiegną przeciwko Polsce, to zobaczycie, ile będziemy mieli problemów. Korkmaz będzie szalał na skrzydle, a Leitgeb stabilizował grę w pomocy". Tak się stało - Korkmaz był najlepszy w szeregach Austrii na Ernst-Happel-Stadion w Wiedniu. Tyle, że Adam już tego nie zobaczył - powiesił się dzień przed spotkaniem... Do dziś nie mogę zrozumieć, dlaczego?! Do dziś nie mogę wybaczyć działaczom PZPN, że nie zadbali o okazanie żałoby - w żadnej postaci. Tak jakby Adam, który 18 razy wystąpił z Białym Orłem na piersi, nic dla nich nie znaczył... Pamiętam go z różnych momentów kariery. Debiutował w reprezentacji jako nastolatek - u Andrzeja Strejlaua. Wielką szansę dał mu w eliminacjach MŚ 1998 Antoni Piechniczek. W grudniu 1997 roku przeszedł z GKS-u Katowice do Bayeru Leverkusen. W Bundeslidze 23-letniego pomocnika chciał słynny menedżer Reiner Calmund i trener Christoph Daum. W Bayerze była jednak wielka rywalizacja o miejsce w składzie. Zagrał 10 meczów ligowych, a później trafił do drugoligowej Fortuny Kolonia. Tam prowadził go legendarny przed laty bramkarz Harald Schumacher. Jak dowiedział się o śmierci Adama, nie mógł w to uwierzyć. Schumacher powtarzał: "Przecież to był walczak i to jeszcze jaki! Mało takich spotkałem w życiu". Schumacher w Fortunie opaskę kapitana powierzył właśnie Polakowi. W 2000 roku przeniósł się do Austrii. Najpierw występował w Austrii Wiedeń, później w Admirze-Wacker Moedling i Sturmie Graz, a na koniec w Austrii Kaernten. Wiosną 2008 roku z dumą oprowadzał wysłannika Polsatu Sport Marcina Serafina po Woertersee-Stadion, na którym Polacy mieli zagrać spotkania z Niemcami i Chorwacją, a na którym on regularnie występował... Zapraszam do gdańskiej hali AWF na Turniej Sylwestrowy, z którego dochód w całości zostanie przeznaczony na Pomorskie Hospicjum dla Dzieci, a także na pomoc legendzie Lechii Zdzisławowi Puszkarzowi. Początek turnieju, z udziałem Lambady, Black Power, Gwiazd Pomorza i Lechii Gdańsk o godzinie 18.00 - transmisja w Polsacie Sport. W Lambadzie zagrają między innymi obecni reprezentanci Polski, Jakub Błaszczykowski, Łukasz Garguła i Rafał Murawski, a w barwach Gwiazd Pomorza Paweł Kryszałowicz, Radosław Michalski i Sebastian Mila.