- Adam teraz szuka formy, walczy, i to codziennie, by ją zdobyć. Adam cały czas odnosi sukcesy, ale czuje tę presję, ogromną presję, którą się na niego wywiera - podkreślił austriacki szkoleniowiec. - Moim zdaniem nie ma potrzeby poszukiwania tej jednej jedynej przyczyny słabszej dyspozycji. Kiedy jest się na szczycie, nikt nie pyta o błędy. Odnosi się sukcesy i już. Wtedy wszystko jest super w stu procentach. Teraz zaś wszystko zależy od naszego współdziałania, zaufania do trenera i osiągnięć samego skoczka. On naprawdę będzie jeszcze na szczycie, będzie pokazywał, że jest wspaniały - stwierdził Kuttin. Opiekun polskiej kadry jest przekonany, że Małysz będzie jeszcze odnosił sukcesy. - Przed nami igrzyska olimpijskie i wtedy znów będziemy podziwiać jego osiągnięcia. To jest oczywiste, ale trzeba na to poczekać - dodał Kuttin.