"To nie żadne cuda, a efekt ciężkiej pracy. Nie jestem trenerem austriackiej kadry pierwszy rok. Z niektórymi zawodnikami zaczynałem pracować, kiedy byli jeszcze całkiem młodzi. Robimy wszystko krok po kroku. Dobrze przepracowaliśmy lato, nie mieliśmy żadnych problemów. Dzięki temu nie tylko Thomas Morgenstern, ale również Gregor Schlierenzauer czy Andreas Kofler są silni. W tym momencie skaczą bardzo dobrze. Myślę jednak, że to nie jest jeszcze wszystko, na co ich stać. Uważam, że najlepszy wiek dla skoczka narciarskiego to 25-26 lat" - powiedział na łamach "Dziennika" trener austriackich skoczków Alexander Pointner. "Jesteśmy przygotowani na cały sezon. Uważam, że Morgenstern bez problemu dotrwa do jego końca. Wszyscy moi zawodnicy mają dość sił na całą zimę. Przed rozpoczęciem rywalizacji w Pucharze Świata oddaliśmy tylko kilkanaście skoków na śniegu. Zaczęliśmy trenować w zimowych warunkach zaledwie 4 dni przed pierwszymi zawodami. Wcześniej byliśmy w Egipcie, by pogrzać się z słońcu przed czekającymi nas ponurymi miesiącami" - stwierdził szkoleniowiec. Zdaniem Pointnera, Morgensternowi mogą zagrozić Norwegowie, Janne Ahonen i Adam Małysz. "Ahonen znowu liczy się w stawce, norweski team ostro zaczął sezon, w Villach postraszył nas Andreas Kuettel. W każdej chwili do rywalizacji może włączyć Adam Małysz. Ale zaatakować może również ktoś z naszej drużyny, na przykład Schlierenzauer" - podkreślił Pointner, który uważa, że Adam Małysz jeszcze pokaże na co go stać. "Mam naprawdę dużo pracy z moimi skoczkami, więc nie obserwuję konkurencji. Małysza stać na wiele, ale skoki są skomplikowane. Gdy nie wszystkie elementy układają się perfekcyjnie, nie tworzą całości, takie są efekty. Ale Małysz to supergwiazda, na pewno jeszcze w trakcie sezonu błyśnie" - zakończył trener reprezentacji Austrii.