- Mam nadzieję, że negocjacje zakończą się sukcesem i będę mógł zrobić ten najważniejszy krok w mojej karierze - zdradził w rozmowie z "Belfast Telegraph". Szefowie Manor GP potwierdzili niedawno, że pierwszym kierowcą zespołu będzie w przyszłym sezonie były zawodnik Toyoty, Timo Glock, a John Booth dodał w ostatni weekend, że wbrew słowom Carrolla faworytem do zostania partnerem Niemca jest Lucas di Grassi. - Mam nadzieję, że będziemy mogli ogłosić nazwisko drugiego kierowcy już w nadchodzących tygodniach - powiedział szef teamu. W najbliższym czasie w Manorze może jednak dojść do dużych zmian. Spekuluje się bowiem, że w przyszłym sezonie zespół może zostac przejęty przez firmę Virgin i przyjąć nazwę "Virgin Racing", a wtedy miejsce Bootha miałby zająć Alex Tai. Przypuszcza się, że właśnie wtedy podjęte zostaną ostateczne decyzje związane z zakontraktowaniem drugiego kierowcy.