FC Barcelona pokonała Real Madryt 5:2 i zdobyła upragniony Superpuchar Hiszpanii. Zwycięstwo w finałowym El Clasico, bez względu na rangę rozgrywek, znaczy dla "Dumy Katalonii" bardzo wiele. Wcześniej już zapowiadali, że jeśli je odniosą, potraktują to jako budulec dla lepszej formy mentalnej na drugą połowę sezonu. Klub dwóch Polaków potrzebował tego zwycięstwa, ponieważ w lidze hiszpańskiej jest co odrabiać. Na półmetku sezonu tracą 6 punktów do Atletico i 5 punktów do Realu. Stołeczne zespoły wciąż są w zasięgu, ale FC Barcelona musi przestać tracić punkty ze słabszymi rywalami i wykazać się większą skutecznością, aby zniwelować tę przewagę. W teorii wszyscy piłkarze Barcelony powinni cieszyć się z odniesionego triumfu. Był jednak jeden zawodnik, który ewidentnie "nie poczuwał się" do emanowania trofeum. Był nim Frenkie de Jong, który był krytykowany za swój krótki występ w półfinale z Athletic Club, a w finale z Realem Madryt nie zagrał ani minuty. Na jednym z kibicowskich nagrań wideo widać, jak holenderski pomocnik odmawia przyjęcia trofeum od Fermina Lopeza. Gdy wziął je do rąk, od razu chciał oddać je do tyłu. Tam stał Wojciech Szczęsny. Koledzy nakłonili jednak de Jonga, aby ten w geście triumfu uniósł puchar do góry, a ten niechętnie ro zrobił. Lewandowski świętuje z Barceloną i nagle taka wieść. Ogłoszenie ws. przeprowadzki Smutny obrazek po El Clasico. Piłkarz Barcelony nie chciał podnieść pucharu De Jong najwyraźniej czuł, że nie zrobił nic pozytywnego, co pomogłoby Barcelonie w zdobyciu tego pucharu. Koledzy byli jednak solidarni z Holendrem i dali mu do zrozumienia, że puchar należy tak samo do nich, jak i do niego. W ostatnich miesiącach bardzo przykro patrzy się na formę Frenkiego de Jonga, który przed laty uchodził za jednego z najlepiej zapowiadających się środkowych pomocników świata. W wyniku kontuzji jego forma podupadła, a dziś jest jedynie cieniem samego siebie z tamtego okresu. Bardzo możliwe, że bieżący sezon jest jego ostatnim w barwach FC Barcelona. W wywiadzie dla "Voetbal International" z 2 stycznia 2025 roku Frenkie de Jong, co warto w tej sytuacji przypomnieć, skarżył się na liczbę sukcesów odniesionych w FC Barcelona. - Muszę przyznać, że kiedy podpisywałem kontrakt z Barceloną, nie wyobrażałem sobie, że po czterech latach wygram tylko jedną ligę, jeden Puchar Króla i jeden Superpuchar Hiszpanii. Spodziewałem się co najmniej dwukrotnie więcej, więc jestem rozczarowany - mówił Holender. Tym bardziej przykre jest to, że gdy już zdobył z drużyną jakieś trofeum, nie czuł się powołany do tego, aby móc celebrować je na równi z innymi kolegami.