- Mecz Froelunda - Faerjestad był planowany już od pięciu lat i ma stać się reklamą dla hokeja. Dlatego bilety będą bardzo tanie, aby można było uzyskać rekordową liczbę publiczności - powiedział dyrektor Froelundy Mats Ahdrian. Opisał, że stadion posiada pojemność 43.200 widzów, lecz boisko hokejowe jest mniejsze od piłkarskiego i ustawione zostaną dodatkowe trybuny wzdłuż band. W sumie pomieści się ponad 50 tysięcy osób. Ostatni raz w Goeteborgu rozegrano mecz hokejowy na stadionie piłkarskim w 1962 roku i wtedy spotkanie pomiędzy drużynami Froelunda i Djurgarden oglądało 28 tysięcy widzów. Rekordy publiczności padały za oceanem. Pierwszego stycznia tego roku spotkanie pomiędzy Buffalo i Pittsburghiem rozgrywane na Ralph Wilson Stadium w Buffalo oglądało 71.217 widzów. Absolutny rekord padł w Lansing w Michigan, gdzie w 2001 roku na mecz drużyn uniwersyteckich przyszło aż 74.554 widzów. Ten rekord zamierzają pobić Niemcy podczas MŚ w 2010 roku. - Mecz otwarcia mistrzostw świata w 2010 roku rozegrany zostanie najprawdopodobniej na stadionie Schalke w Gelsenkirchen. Już otrzymaliśmy plany spotkania Niemcy - Szwecja i próby pobicia rekordu świata z 75 tysiącami widzów na trybunach - powiedział prezes szwedzkiego związku hokeja na lodzie Christem Englund. Dodał, że stadion posiada pojemność 62 tysięcy widzów na mecz piłkarski, lecz organizatorzy przedstawili nam plan możliwości powiększenia liczby widzów do 78 tysięcy na mecz hokejowy. - Stadiony muszą żyć i zarabiać na siebie, a imprezy muszą odbywać się na nich często, i nie tylko mecze piłkarskie. Na Ullevi odbywają się zawody żużlowe, lekkoatletyczne i koncerty, a teraz wracamy do hokeja. Trzeba wykorzystać okres zimowy - podkreślił Mats Ahdrian. Nowy stadion narodowy w Sztokholmie, który zostanie ukończony w grudniu 2011 roku, zaprojektowany został tak, aby umożliwić organizację wszystkich typów imprez sportowych i muzycznych. Będą na nim również rozgrywane mecze hokejowe przed widownią sięgającą 60 tysięcy. Zbigniew Kuczyński (PAP)