Kapryśny napastnik był rozczarowaniem rundy jesiennej. Strzelił tylko dwa gole i stracił miejsce w składzie. Prezes Andrzej Zalejski nie kryje, że klub chciałby sprzedać piłkarza. Kwota wyjściowa to 900 tys. euro, bo napastnik regularnie gra w reprezentacji Hondurasu. Zdaniem rumuńskiej "Gazety Sporturilor" wicemistrzowie Rumunii szukają napastnika i za zawodnika z Bełchatowa są w stanie wyłożyć 700 tys. euro.