"Kłusaki" bez straty gola wytrzymały do 40. minuty. Wtedy Salomon Kalou znalazł w polu karnym Michaela Ballacka, który pewnym uderzeniem umieścił piłkę pod poprzeczką. Niedługo po zmianie stron Frank Lampard dograł z wolnego w pole karne, gdzie Didiera Drogba bez problemów podwyższył prowadzenie gospodarzy. Bramkę na 3:0 zdobył Lampard, który wykorzystał rzut karny podyktowany za zagranie ręką Gretar Rafna Steinssona. W 63. minucie było już 4:0 - po kornerze egzekwowanym przez Florenta Maloudę piłkę w bramce umieścił po raz drugi w tym meczu Drogba. Czterobramkowa strata nie ostudziła zapału Boltonu, który pod koniec meczu wziął się ostro do pracy. Najpierw z bliska do bramki Petra Cecha trafił Andrew O'Brien. Cztery minuty później młody Chris Basham zdobył drugiego gola po asyście Kevina Daviesa. Przy trzecim golu asystę znowu zaliczył Davies, a kontaktową bramkę zdobył Matthew Taylor. Ebi Smolarek ambitną pogoń kolegów z drużyny oglądał z perspektywy ławki rezerwowych. Chelsea Londyn - Bolton Wanderers 4:3 (1:0) 1:0 Ballack 41. min 2:0 Drogba 48. min 3:0 Lampard 61. min (k.) 4:0 Drogba 63. min 4:1 O'Brien 71. min 4:2 Basham 75. min 4:3 Taylor 79. min Sędziował Peter Walton Widzów: 41 096 Chelsea: Cech, Ivanovic, Carvalho, Terry, Ashley Cole, Ballack, Mikel, Lampard, Kalou, Drogba, Malouda. Bolton: Jaaskelainen, Steinsson, Cahill, Shittu (46. O'Brien), Samuel, Muamba, McCann (83. Cohen) , Gardner, Kevin Davies, Elmander (66. Basham) , Taylor.