Ważący 90,6 kg Adrian Zieliński bez problemów zaliczył na pomoście Atlety Gdańsk komplet sześciu podejść i uzyskał w dwuboju 360 kg (165+195). Po rwaniu zawodnik Tarpana Mrocza zajmował pierwsze miejsce, jednak w podrzucie 24-letni złoty medalista z Londynu musiał uznać wyższość nie tylko Czekiela, ale także swojego młodszego o rok brata Tomasza. 26-letni Czekiel (104,7 kg) zaliczył w dwuboju 390 kg (170+220) i poza triumfem w całych w zawodach wrócił do domu także z rekordem życiowym w podrzucie. W tym boju bardzo dobrze spisał się również młodszy z braci Zielińskich (97 kg), który rozpoczął podrzut od 181 kg, następnie zadysponował na sztangę 200 kg, a w trzeciej próbie zaliczył 210 kg (w rwaniu miał 165 kg). - Nie udało mi się wygrać memoriału Waldemara Malaka, niemniej jestem zadowolony z tego sprawdzianu, który zakończył zgrupowanie kadry we Władysławowie. Był to przecież mój pierwszy po prawie roku i drugi po igrzyskach olimpijskich start w zawodach. W Gdańsku nie poszedłem jednak na całość. W każdym boju bez problemów mogłem dołożyć po pięć kilogramów, niemniej z trenerem Śliwińskim uznaliśmy, że to nie ma większego sensu. Tym bardziej że w hali panowały trudne warunki - było gorąco i parno. Najważniejsze, że na obecnym etapie przygotowań jest zdrowie i siła, a technikę przed październikowymi mistrzostwami świata we Wrocławiu można poprawić - powiedział Adrian Zieliński. Na czwartej pozycji uplasował się weteran polskiej sztangi, dwukrotny olimpijczyk 36-letni Robert Dołęga (110 kg, ŁKS Orlęta Łuków), który uzyskał w dwuboju 380 kg (168+212). Najstarszy z tercetu braci Dołęgów zdystansował swojego brata Daniela (124,3 kg, Budowlani Opole), który był siódmy - 382 kg (170+212). Rywalizacja w memoriale Malaka odbywała się nie w kategoriach wagowych, ale na podstawie specjalnego wskaźnika tzw. tabeli Sinclaira. Zmagania ciężarowców obejrzał w Gdańsku prezes Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów Szymon Kołecki. Urodzony w 1970 roku Waldemar Malak wywalczył podczas igrzysk olimpijskich w Barcelonie w 1992 roku brązowy medal w kategorii do 100 kg. 13 listopada tego roku sztangista Lechii Gdańsk zginął w wypadku samochodowym pod Wejherowem.