Pierwsze trzy miejsca zajęły Rosjanki, bowiem jako druga linię mety minęła Julia Sziczenko (4.00,93), a jako trzecia Olga Jegorowa (4.01,46), ale Sziczenko została zdyskwalifikowana za popchnięcie Maryam Yusuf Jamal. W tej sytuacji srebrny medal przypadł Jegorowej, a brąz Francuzce Bouchra Benthami. Od początku ton biegowi nadawały Rosjanki, a konkretnie Jelena Sobolewa, która prowadziła zarówno po 400 jak i 800 metrach. Na 250 metrów przed metą do ataku ruszyła Maryam Yusuf Jamal z Bahrajnu, ale szybko została wzięta w kleszcze przez Tomaszową oraz Sziczenko. Finisz należał już Rosjanek. Najszybsza była Tomaszowa ze swoim najlepszym w tym sezonie czasem. Tegoroczny najlepszy wynik osiągnęła także Jakubczak (4.03,38), która po biegu była generalnie zadowolona. - Niedosyt pozostał, bo może powinnam wcześniej przesunąć się do przodu i trzymać czołówki. Każdy bieg jest jednak inny, a człowiek uczy się całe życie - wyjaśniła Polka. - Jeszcze trzy tygodnie temu miałam w ogóle zrezygnować z udziału w MŚ, bo wystąpiła u mnie silna alergia. Przez trzy dni miałam opuchnięte całe nogi - dodała. Witold Cebulewski, Helsinki <A href="http://helsinki.interia.pl/wyniki?id=3614">Zobacz wyniki biegu</a>