W drużynie Action Uniqa znajdzie się miejsce dla sześciu "biało-czerwonych" z Markiem Rutkiewiczem i dwukrotnym zwycięzcą klasyfikacji górskiej Bartoszem Huzarskim na czele. Pozostała piątka pochodzi z zagranicznych ekip - Maciej Bodnar (Gaspol-Liquigas), Michał Gołaś (Unibet.com) oraz trzech zawodników z ekipy Ceramica Flaminia - Tomasz Marczyński, Hubert Kryś i Adam Wadecki. Włoska drużyna po raz drugi otrzymała "dziką kartę" od Czesława Langa. Tomasz Marczyński będzie liderem Flaminii. 23-letni mistrz Polski, który w czerwcu pięknie pokonał wszystkich rywali w Masłowie koło Kielc coraz lepiej radzi sobie w zawodowym peletonie i stoi przed wielką szansą podpisania kontraktu z ekipą Pro Tour. Atutem Marczyńskiego jest młodość i dobra jazda w górach. Hubert Kryś to kolarze, który lubi ucieczki, ale i we włoskich wyścigach spisuje się coraz lepiej. Adam Wadecki, młodszy brat Piotra, będzie walczył w sprinterskich końcówkach. Maciej Bodnar, młodzieżowy mistrz Polski na czas oraz Michał Gołaś to młodzi zawodnicy, jeszcze uczący się, ale już w drużynach Pro Tour. Ich celem w wyścigu będzie możliwość "pokazania się" na trasie. Natomiast Marek Rutkiewicz z Action Uniqa jest niewątpliwie jednym z najzdolniejszych polskich kolarzy szosowych ostatnich lat. Olsztynianin podpisał swój pierwszy kontrakt zawodowy już w wieku niespełna 20 lat i to od razu z renomowaną ekipą francuską Cofidis, w której jeździł przez trzy lata. Już rok później tzn. w sezonie 2002 odniósł swe pierwsze zwycięstwo wygrywając górski etap podczas wyścigu Tour de l?Ain i co więcej niespełna miesiąc później zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Tour de Pologne. W sezonie 2003 znów najlepiej spisywał się we wrześniu kończąc Tour de Pologne na piątym miejscu. Trzeba przyznać, iż Rutkiewicz na trasie Tour de Pologne nie zawodzi. W latach 2004-06 w wyścigu Dookoła Polski był kolejno: czwarty, ósmy i ponownie czwarty. Przed rokiem przegrał tylko z zawodnikami tej miary co Niemiec Stefan Schumacher, Australijczyk Cadel Evans i Włoch Alessandro Ballan. W coraz lepszej dyspozycji jest w tym sezonie starszy z braci Bodnarów, Łukasz (Action-Uniqa), mistrz Polski na czas i zwycięzca wyścigu Solidarności, który niedawno zajął 5. miejsce w klasyfikacji końcowej pięcioetapowego wyścigu Tour du Poitou Charentes (kategoria 2.1 UCI). O wysokiej lokacie zadecydował przede wszystkim przedostatni etap - jazda indywidualna na czas. Mistrz Polski w tej specjalności zajął na tym odcinku 9. miejsce. "Oczko" wyżej uplasował się Bartosz Huzarski, który ostatecznie był ósmy. W ekipie Piotra Kosmali powinien się zaprezentować się z dobrej strony Błażej Janiaczyk. Po raz trzynasty grupa, której dyrektorem jest Piotr Kosmala, weźmie udział w Tour de Pologne. Action Uniqa trzeci sezon z rzędu będzie jedyną polską ekipą w naszym narodowym wyścigu. - Spoczywa na nas duża odpowiedzialność, ale postaramy się nie zawieść. Chcemy walczyć w klasyfikacji generalnej, marzeniem byłoby znaleźć się w pierwszej trójce, i wygrać jeden z etapów - stwierdził Piotr Kosmala. - Mamy wyrównany skład, a naszymi liderami są: Marek Rutkiewicz, który już pięciokrotnie kończył Tour de Pologne w pierwszej dziesiątce, i Bartosz Huzarski, dwukrotnie najlepszy w klasyfikacji górskiej. Silnym punktem z pewnością będzie Łukasz Bodnar i tylko szkoda, że nie ma w wyścigu indywidualnej jazdy na czas, w której to konkurencji jest mistrzem Polski - powiedział Kosmala. Skład uzupełniają: Błażej Janiaczyk, Robert Radosz, Krzysztof Miara oraz dwaj Ukraińcy: Denis Kostiuk i Bogdan Bondariew. - Nie będę ukrywał, że na dobry początek chcielibyśmy dobrze spisać się na pierwszym etapie, czyli drużynowej jeździe na czas. Trzeba zaryzykować i - najlepiej wygrać. Dystans jest krótki, zaledwie trzy kilometry, mnóstwo zakrętów, wiec pojedziemy na zwykłych rowerach - dodał Kosmala. Zawodnicy grupy Kosmali już dwukrotnie wygrywali Tour de Pologne: w 1998 roku Tomasz Brożyna i w 2003 - Cezary Zamana. Obaj jeszcze w zeszłym roku jeździli w tej grupie, ale wraz z końcem sezonu zakończyli kariery.