ŁKS awansował na pozycję lidera dzięki zwycięstwu walkowerem nad GKP Gorzów Wlkp. Zespół gości w Wielki Czwartek nie dotarł do Łodzi i choć Wydział Gier PZPN formalnie jeszcze wyniku nie zweryfikował, to - jak twierdzi jego szef Wojciech Jugo - "sprawa jest oczywista i ŁKS można doliczyć trzy punkty". Na własnym stadionie "Cidry" to jednak bardzo niewygodny rywal. W tym sezonie w Radzionkowie wygrał tylko Górnik Polkowice i to po golu w ostatniej minucie gry. Z kolei łodzianie są niepokonani od 20 sierpnia, kiedy ulegli w Poznaniu Warcie 1-4. Drugie w tabeli - dwa punkty straty do ŁKS - Podbeskidzie podejmie Pogoń Szczecin. Przed sezonem oba zespoły były wymieniane w gronie kandydatów do awansu, ale życie zweryfikowało prognozy. O Ekstraklasę walczą tylko "Górale", a celem "Portowców" jest utrzymanie na jej zapleczu. Do czołowej dwójki systematycznie zbliża się Flota Świnoujście, która wiosną zdobyła najwięcej punktów z całej ligi - 17. Piłkarzy trenera Petra Nemca, którzy do Podbeskidzia tracą sześć punktów, czeka wyjazd do Kluczborka na mecz z tamtejszym MKS. Na własnym stadionie ten zespół doznał tylko jednej porażki (z Piastem Gliwice). 1. liga - wyniki, strzelcy bramek, składy, tabela, terminarz