"Nowy zarząd zastał zaległości płatnicze w wysokości 12 mln złotych. Są one sukcesywnie redukowane poprzez konwersję zadłużenia oraz negocjacje dotyczące umów z wierzycielami. Nasze działania doszły do tego momentu, że dziś miasto mogło oficjalnie wejść w akcjonariat klubu" - powiedział członek zarządu Polonii Radosław Nowakowski. Jak podkreślili działacze, bez tego "zastrzyku" gotówki, drużynie - zajmującej przedostatnie miejsce w tabeli 1. ligi - groziłoby wycofanie z rozgrywek. Polonia w minionym sezonie spadła z ekstraklasy, co - jak oszacowano w klubie - oznacza straty finansowe w wysokości 5,5-6 mln złotych.