1. liga - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę! Po ostatnim zwycięstwie Pogoni z Kolejarzem Stróże (3-0) mecz z Górnikiem miał być dla "Portowców" sprawdzianem tego, czy rzeczywiście są już w dyspozycji, która pozwoli rozpocząć marsz w górę tabeli. Z kolei Górnik świetnie radzi sobie jesienią na własnym stadionie - z siedmiu wcześniejszych spotkań przegrał tylko jedno i raz zremisował. W piątek wygrał u siebie po raz szósty. Pogoń rozpoczęła od ataków (głównie lewą strona boiska), ale kolejne akcje nie przynosiły efektów. W 11. minucie przed szansą zdobycia gola dla gospodarzy stanął Zbigniew Grzybowski, jednak w sytuacji sam na sam spudłował przerzucając piłkę ponad bramkarzem. W 33. minucie Pogoń uratowała poprzeczka po strzale Petra Pokornego po dobrze rozegranym przez górników rzucie rożnym. Tuż przed końcem pierwszej połowy w znakomitej okazji znalazł się Dariusz Zawadzki, ale chociaż miał przed sobą tylko bramkarza, to zamiast strzelać dryblował i podawał do tyłu, więc pierwsza część zakończyła się bezbramkowym remisem. Chwilę wcześniej gospodarze domagali się od sędziego rzutu karnego twierdząc, że Marcin Nowak zagrał piłkę ręką. Arbiter podyktował "jedenastkę" dla gospodarzy w 56. minucie, a na bramkę zamienił ją Grzybowski. Trener Pogoni Maciej Stolarczyk wprowadzał nowych zawodników, ale ataki jego zespołu nie przyniosły wyrównania. Górnik Polkowice - Pogoń Szczecin 1-0 (0-0) Bramka: 1-0 Zbigniew Grzybowski (57. z karnego). Żółta kartka - Górnik Polkowice: Łukasz Sierpina. Pogoń Szczecin: Marcin Dymkowski, Tomasz Rydzak, Maciej Mysiak. Sędzia: Piotr Wasielewski (Kalisz). Widzów 700.