Na St. Jakob-Park w Bazylei jako pierwszy do ataku ruszył Bayern. W trakcie pierwszych kilkunastu minut dwie okazje na zdobycie gola miał Franck Ribery. Francuz najpierw w 3., a następnie w 11. minucie groźnie uderzał na bramkę gospodarzy, ale w obu przypadkach dobrze interweniował golkiper Bazylei - Yann Sommer. Kolejne akcje bramkowe mieli już piłkarze FC Basel. W 16. minucie uderzali - Marco Streller i Xherdan Skaqiri. Pierwszy jednak przestrzelił, a strzał drugiego sparował na słupek Manuel Neuer, a piłkę z linii bramkowej wybił Philipp Lahm. Opatrzność czuwała nad Bayernem także 3 minuty później. Z dziewięciu metrów uderzał Alexander Frei, ale gol nie padł, bo napastnik gospodarzy trafił w poprzeczkę! Do przerwy nie było już tak klarownych sytuacji. Nie było ich za wiele również i po przerwie. W drugiej połowie goście próbowali zaskoczyć bramkarza Basel strzałami z dystansu. Próbowali uderzać: Toni Kroos, David Alaba oraz Arjen Robben, ale bezskutecznie. Dobrą interwencją popisał się Yann Sommer w 73. minucie, kiedy to wyszedł obronną ręką z sytuacji sam na sam z Mario Gomezem. Gdy mecz zbliżał się do końca i wydawało się, że zakończy się wynikiem bezbramkowym, po akcji dwóch rezerwowych padł gol dla FC Basel. W 86. minucie Jacques Zoua wypatrzył w polu karnym Valentina Stockera, który uderzeniem po ziemi pokonał Manuela Neuera. Gospodarze już do samego końca dzielnie bronili wyniku, sprawiając sporą niespodziankę w 1/8 Ligi Mistrzów. FC Basel - Bayern Monachium 1-0 (0-0) Zobacz raport z meczu FC Basel - Bayern Monachium. Składy, zmiany, kartki Zobacz zestaw par 1/8 finału Ligi Mistrzów