Każde pokolenie piłkarzy ma swoich idoli. Kiedy Robert Lewandowski zachwycał się przed telewizorem bramkami Thierry’ego Henry’ego w Lidze Mistrzów, nie spodziewał się pewnie, że sam dalece przebije jego dorobek strzelecki w Champions League. Lata później sam Francuz gratulował mu nawet tytułu Piłkarza Roku na gali FIFA The Best. Gdy w 1998 roku Karim Benzema oglądał popisy Zinedine’a Zidane’a na francuskim mundialu, nie mógł wiedzieć, że pod jego wodzą czterokrotnie sięgnie po trofeum Ligi Mistrzów. Życie pisze piękne scenariusze, a portale co rusz zalewają zdjęcia młodych piłkarzy, który "polowali" na fotki ze swoimi idolami, by później zagrać z nimi na jednym boisku. Jak choćby ostatnio 18-letniej nadziei Barcelony Ilaixa Moriby, który po latach nie tylko zagrał z Lionelem Messim, ale zachwycił swojego idola cudowną bramką. Sposób pozyskiwania idoli zmienia się na przestrzeni lat. Pokolenie lat 90. z pewnością z nostalgią przypomni sobie, jak pod blokiem przekrzykiwało kumpli, kto w podwórkowej grze "będzie" Alessandro Del Piero, a kto zagra jako Roy Makaay. - Pamiętam że co środę czekałem na tygodnik "Bravo Sport", chłonąłem wszystko momentalnie - wspomina Szymon Matyjasek, trener młodych piłkarzy Escoli Varsovia - Godzinę później doklejałem tylko plakat na ścianę. Podziwiałem wtedy Davida Beckhama, Ronaldo "El Fenomeno" i Cristiano Ronaldo. Po lekturze, pełen entuzjazmu biegłem na boisko kopiować rzuty wolne Davida Villi lub drybling Cristiano i El Fenomeno - opowiada. - Fenomenalnym zjawiskiem były też koszulki piłkarskie, kupowane na każdym ryneczku czy straganie. Posiadanie takiego przedmiotu prowadziło do utożsamiania się z zawodnikiem, którego nosiliśmy na plecach - wtóruje mu Mateusz Paturaj, trener UEFA A, pracujący w Escoli z drużyną 14-latków. Te wspomnienia wystarczą, by łza wzruszenia zakręciła się w oku. Wówczas warto z rozrzewnieniem obejrzeć stare spoty reklamowe w kampaniach Nike, Adidasa, czy Pepsi. - Te spoty wnosiły wiele do gloryfikacji piłki nożnej. Dzieci przed blokiem uczyły się "elastico", "rainbow" czy "dookoła świata" i innych sztuczek technicznych popularnych dzięki swoim herosom - dodaje trener Paturaj. Świat się zmienia Dziś piłkarze mają równie wielki - a nawet większy - wpływ na kształtowanie osobowości młodego zawodnika. Swobodny dostęp do mediów społecznościowych, globalna elektronizacja zmieniły wszystko - w tym sposób czerpania wiedzy o swoich idolach oraz chłonięcia wzorców. - Obecnie dzieci mogą śledzić każdy ruch zawodnika w życiu zawodowym i prywatnym przez Instagrama, Facebooka, Youtube’a czy TikToka. Z zaciekawieniem śledzą poczynania Neymara w Fortnite, a na TikToku oglądają tańce "Lewego" i strzały z rzutów wolnych Leo Messiego - zauważa trener Matyjasek. - Warto też wspomnieć o zjawisku, jakim jest gra FIFA i jaką rolę odgrywa w kwestii poznania i utożsamiania się z danym zawodnikiem, czy drużyną - dodaje Mateusz Paturaj. 20 lat później bieganie w koszulce swojego ulubionego zawodnika zostało zastąpione sterowaniem jego wirtualną postacią za pomocą joysticka. - Młodzi zawodnicy nie mają już potrzeby, by oglądać mecze z przeszłości. Vademecum wiedzy z zakresu ewolucji piłki nożnej i jej historii stała się gra - FIFA. Zawodnicy znają i interesują się legendarnymi graczami jak: Maldini, Maradona, Ronaldinho czy Zinedine Zidane, znany ich pokoleniu z innej roli - tłumaczy trener Paturaj. Idol to wzór. "Powinniśmy wychowywać dobrych ludzi" - Jako trenerzy dzieci i młodzieży powinniśmy mieć świadomość że nie wszyscy zawodnicy z prowadzonej drużyny będą grać zawodowo w piłkę i zarabiać na tym pieniądze. Dlatego też powinniśmy wychowywać przede wszystkim dobrych ludzi, pokazywać im wartości, które są ważne w życiu - takie jak szacunek do drugiego człowieka, pracowitość i sumienność, ambicja, pokora, odpowiedzialność, czy praca zespołowa - zaznacza Szymon Matyjasek. Trenerzy zwracają uwagę, że rola wychowawcza jest niezwykle ważna w pracy każdego szkoleniowca. - Wspomniane wartości powinny być zawarte w treningu. Gdy po faulu na treningu kolega poda drugiemu rękę, pomoże wstać, trener może przerwać grę i wskazać sytuację jako świetny przykład szacunku i respektu wobec drugiego człowieka - tłumaczy trener Matyjasek. - Drużyna wygrywa mecz? Pierwsze, co powinieneś zrobić, to podać rękę przeciwnikowi, a dopiero później cieszyć się razem z drużyną. Ambicja? Pochwal drużynę w trakcie treningu, kiedy z odpowiednią intensywnością wykonuje wysoki pressing - dodaje. Jak zaznacza trener Paturaj, piłka nożna może być punktem wyjścia w wychowywaniu dobrych, szanujących się ludzi. - Codzienna rywalizacja, poznanie zasad funkcjonujących w grupie społecznej przygotowuje do dorosłego życia. Mały Jaś, który marzy o byciu piłkarzem, uczy się także takich wartości jak wzajemny szacunek, niesienie pomocy, etyki pracy czy komunikacji międzyludzkiej. Przystosowuje się do życia, w którym by coś osiągnąć najpierw trzeba dać coś od siebie - mówi szkoleniowiec Escoli. - Tak jak wspomniał Szymon, nie każde z tych dzieci ma szansę zostać zawodowym piłkarzem, ale każdy z nich ma szansę zostać dobrym człowiekiem, który z dużym powodzeniem będzie sobie radzić w pracy, życiu rodzinnym i realizować się na innych płaszczyznach - dodaje. Trenerzy zwracają też uwagę, że gry e-sportowe nie są w stanie w pełni zastąpić sprawności zdobywanej niegdyś na podwórkach i w parkach. - Niestety wielu rodziców zapomina o tym, że sprawność ogólną, podstawy zachowań społecznych i komunikacji wyciągnęli właśnie z boisk osiedlowych, czy podwórek. Gry e-sportowe z pewnością rozwijają, ale nie powinno zabraknąć także gier i zabaw ruchowych na świeżym powietrzu. Sport, a w tym również piłka nożna powinny mieć duży udział w procesie rozwoju dzieci - uważa trener Paturaj. Rashford? Zibi, top Kto więc dziś może posłużyć młodym piłkarzom za wzór nie tylko piłkarski, ale i życiowy? - Dla mnie takim piłkarzem jest Marcus Rashford, jeden z liderów Manchesteru United - odpowiada trener Matyjasek. Na co szczególnie w postaci Anglika warto zwrócić uwagę, podając przykład młodym zawodnikom? - W 2020 został wyróżniony za swoje dokonania w walce z ubóstwem dzieci. Dzięki jego głośnej kampanii udaje się rozdysponować 3,9 mln posiłków każdego tygodnia, podczas kryzysu w walce z Covid-19. Odbiło się to szerokim echem, uniwersytet w Manchesterze mianował go honorowym tytułem naukowym oraz został nominowany do prestiżowej nagrody BBC na osobowość roku - tłumaczy szkoleniowiec Escoli. - Marcus Rashord oprócz tego, że jest przywiązany do klubowych barw i często podkreśla szczęście jakie go spotkało, dzięki grze w United, mocno udziela się charytatywnie. Został wielokrotnie wyróżniany za swoje "złote serce". Jeden z najlepszych obecnie zawodników "Czerwonych Diabłów" lubi czynić dobro i pomagać bliźniemu - wtóruje mu Mateusz Paturaj. Dodaje też, że w Polsce na myśl naturalnie nasuwa się przykład Roberta Lewandowskiego. To doskonały wzór profesjonalizmu i samorozwoju. - Cechuje go ciągłe dążenie do doskonałości i podnoszenie swoich umiejętności. Jest w pozytywnym sensie "pazerny" na sukcesy. Podobnie jak Cristiano Ronaldo, który mimo wieku wciąż utrzymuje się na szczycie. Jego motto to "Trenuj umysł i ciało". Pomimo, że jest niezwykłym zawodnikiem, to jego plan treningowy zakłada 3-4 godziny ćwiczeń każdego dnia - zaznacza. Trenerzy przyznają, że choć idolami dzieci najczęściej są piłkarze zdobywający mnóstwo bramek, asyst oraz trofeów, warto też sugerować, by zwrócili uwagę na graczy "drugiego planu". - Jak wspomniałem na początku, moimi idolami byli piłkarze, którzy mieli świetne uderzenie i drybling - mówi trener Matyjasek. - Dla najmłodszych to właśnie tacy zawodnicy są idolami. Ale powinniśmy też sugerować im, by wzorowali się na takich piłkarzach jak Giorgio Chiellini, Juan Mata i Romelu Lukaku. Dlaczego Chiellini, Mata i Lukaku są zawodnikami godnymi naśladowania? Przeczytasz o tym w tym miejscu.