Radwańska wygrała pierwszego seta bez straty gema w niespełna 22 minuty. W drugiej partii Szwajcarka zagrała już zdecydowanie lepiej. Wprawdzie Radwańska rozpoczęła od wygrania własnego podania, ale później nastąpiła seria przełamań. Polka wygrywała przy serwisie rywalki, ale sama nie potrafiła utrzymać swojego podania. W trzecim gemie Isia zdobyła tylko punkt, z kolei po chwili Oprandi prowadziła już 40:0, a mimo tego przegrała. Szwajcarka po raz drugi odrobiła stratę przełamania, a w 6. gemie wykorzystała atut swojego podania i wyrównała stan drugiego seta (3-3). Radwańska odpowiedziała błyskawicznie wygrywając do zera, a po chwili po raz trzeci w drugiej partii przełamała rywalkę i serwowała po zwycięstwo w meczu. Była dwie piłki od triumfu, ale Oprandi grała bardzo agresywnie w kolejnych wymianach i wygrała gema. Krakowianka nie wykorzystała dwóch piłek meczowych w 10. gemie. Później przed szansą na wyrównanie stanu drugiej partii była Szwajcarka. Kapitalna walka trwała, gdy musiała bronić trzeciej piłki meczowej i po najdłuższej wymianie meczu znów zwycięsko wyszła z opresji. Jednak po chwili Radwańska po raz czwarty stanęła przed szansą na zakończenie pojedynku i tym razem Oprandi wyrzuciła piłkę na aut. Rywalką najlepszej polskiej tenisistki w trzeciej rundzie będzie Jelena Wiesnina. Rosjanka rozstawiona z numerem 32 pokonała w drugiej rundzie Alison Riske 6:2, 6:2. Na pierwszej rundzie występ w Miami zakończyła młodsza z sióstr Radwańskich Urszula i Katarzyna Piter. Kwalifikacji nie przebrnęła z kolei Magda Linette. Z rywalizacji tuż przed swoim pierwszym meczem wycofała się z powodu kontuzji stopy Rumunka Simona Halep, turniejowa "piątka". W piątek porażkę zanotowała z kolei Serbka Jelena Jankovic (7.) 2. runda: Agnieszka Radwańska (Polska, 3) - Romina Oprandi (Szwajcaria) 6:0, 6:4