To druga porażka 23-letniej krakowianki z tą rywalką z rzędu. W ubiegłotygodniowym turnieju, który odbył się w Montrealu, Radwańska również przegrała z nią w ćwierćfinale. Rozstawionej z "dziewiątką" Na Li w zwycięstwie z Polką nie przeszkodził nawet fakt, że w piątek musiała grać dwa razy. Wcześniej wyeliminowała Szwedkę Johannę Larsson wygrywając z nią 6:2, 6:2. - Oczywiście byłam zmęczona, ale mocno wierzyłam w siebie i czułam, że mogę wygrać oba pojedynki. Podobną sytuację z rozkładem gier miałam w Montrealu, więc wiedziałam, że mogę to zrobić jeszcze raz - stwierdziła Chinka. - Myślę, że ona jest teraz w "gazie". Naprawdę gra bardzo dobry tenis. Ja na pewno nie prezentuję się najlepiej w ostatnich dwóch tygodniach, ale ona jest wyśmienita. Nawet gdy gra dwa mecze dziennie - powiedziała Radwańska, która mimo porażki w przyszłym tygodniu znowu zostanie numerem dwa na świecie. W półfinale Na Li zmierzy się z Venus Williams, Amerykanka pokonała australijską tenisistkę, Samanthę Stosur 6:2, 6:7, 6:4. Z turniejem w Cincinnati pożegnała się także Serena Williams. Rozstawiona z dwójką Amerykanka uległa reprezentantce Niemiec Angelique Kerber 4:6, 4:6. To pierwsza porażka Sereny Williams od prawie trzech miesięcy. W ostatnim czasie wygrała Wimbledon oraz zdobyła złoty medal igrzysk w Londynie. Ćwierćfinały: Na Li (Chiny, 9.) - Agnieszka Radwańska (Polska, 1.) 6:1, 6:1 Angelique Kerber (Niemcy, 5.) - Serena Williams (USA, 2.) 6:4, 6:4 Venus Williasm (USA) - Samantha Stosur (Australia, 3) 6:2, 6:7 (2-7), 6:4 Petra Kvitova (Czechy, 4.) - Anastazja Pawliuczenkowa (Rosja, 17.) 6:3, 7:6 (7-4) Trzecia runda: Pawliuczenkowa - Karolina Wozniacka (Dania, 6.) 6:4, 6:4 Na Li - Johanna Larsson (Szwecja) 6:2, 6:2