Do podjęcia takiego wyzwania Radwańską namówiła ekipa telewizji Tennis Channel. Krakowianka zamieściła na Facebooku zdjęcia z tej próby. "Do tej pory nie mogę w to uwierzyć. Dawno się tak nie bałam" - skomentowała na portalu społecznościowym 23-letnia tenisistka. Sklasyfikowana na 61. miejscu w światowym rankingu Polka wciąż czeka na pierwszą w sezonie wygraną w głównej drabince imprezy WTA. Do rywalizacji wróciła w lutym po kilkumiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją i operacją barku. Mecz otwarcia przegrała w Acapulco, Indian Wells oraz ostatnio w Miami. W turnieju rozgrywanym na twardych kortach w Monterrey (pula nagród 500 tys. dol.) nie będzie jej łatwo o zakończenie tej serii. W pierwszej rundzie zmierzy się bowiem z rozstawioną z numerem drugim Aną Ivanović. Młodsza z sióstr Radwańskich może jednak pochwalić się korzystnym bilansem (2-1) w dotychczasowych pojedynkach z 13. na światowej liście Serbką. W kwalifikacjach meksykańskiej imprezy walczy Marta Domachowska.