Sara Errani i Serena Williams zagrają w wielkim finale w Rzymie
Najwyżej rozstawiona Amerykanka Serena Williams oraz Włoszka Sara Errani (nr 10.) zmierzą się w finale tenisowego turnieju WTA na kortach ziemnych w Rzymie (pula nagród 2,63 mln dol). W sobotę wyeliminowały Serbki Anę Ivanović (11.) i Jelenę Janković (6.).
Errani jest pierwszą od prawie 30 lat Włoszką, która dotarła do decydującej fazy rywalizacji Italian Open. Poprzednio dokonała tego w 1985 roku Raffaella Reggi.
Niesiona dopingiem rodaków 11. tenisistka światowego rankingu WTA potrzebowała prawie dwóch godzin by pokonać Serbkę, która dzień wcześniej wyeliminowała rozstawioną z numerem 3. Radwańską (6:4, 6:4).
W pierwszym secie Errani miała inicjatywę, natomiast w drugiej partii doprowadziła do zwycięstwa, choć przegrywała 1:4.
"Parę razy pomyślałam, że mi się nie uda, ale wtedy z pomocą przyszli mi kibice. Są tu też moi rodzice i brat, którzy dają mi ogromną motywację. Gram nie tylko dla siebie, ale też dla nich" - powiedziała po meczu zwyciężczyni.
W drugim półfinale Williams, pierwsza tenisistka światowego rankingu, okazała się lepsza od Ivanovic w trzech setach - 6:1, 3:6, 6:1. Amerykanka będzie miała zatem okazję obronić tytuł z ubiegłego roku.
Sara Errani (Włochy, 10) - Jelena Janković (Serbia, 6) 6:3, 7:5
Serena Williams (USA, 1) - Ana Ivanović (Serbia, 11) 6:1, 3:6, 6:1