Mecz najwyżej rozstawionej tenisistki ze sklasyfikowaną na 198. w świecie Niemką, która do turnieju głównego przebiła się z kwalifikacji, trwał 55 minut. W pierwszej rundzie Azarenka bardzo długo męczyła się z Włoszką Albertą Brianti, ale ostatecznie wygrała w trzech setach. Kolejną rywalką Białorusinki będzie Kanadyjka polskiego pochodzenia Aleksandra Wozniak, bądź rozstawiona z numerem 31. Chinka Jie Zheng. Azarenka znalazła się w tej samej połówce drabinki, co grająca w Paryżu z "trójką" Agnieszka Radwańska i te zawodniczki mogą na siebie trafić w półfinale. W tym roku grały sześciokrotnie, a Polka za każdym razem zeszła z kortu pokonana. 23-letnia krakowianka w środę wieczorem w spotkaniu drugiej rundy zmierzy się z byłą liderką rankingu WTA Amerykanką Venus Williams. <a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/agnieszka-radwanska-venus-williams,3383">INTERIA.PL zaprasza na relację tekstową z tego meczu. Początek około 17.</a> W telewizji transmisję przeprowadzi Eurosport. 2. runda gry pojedynczej kobiet: Wiktoria Azarenka (Białoruś, 1.) - Dinah Pfizenmaier (Niemcy) 6:1, 6:1 Dominika Cibulkova (Słowacja, 15.) - Vania King (USA) 6:0, 6:2 Samantha Stosur (Australia, 6.) - Irina Falconi (USA) 6:1, 6:4