Radwańska, która zakończyła sezon na czwartym miejscu w rankingu światowym, może pochwalić się kompletem zwycięstw. Najwyżej notowaną z jej rywalek była Klara Zakopalova. Z zajmującą 28. miejsce w klasyfikacji WTA Czeszką wygrała 4:6, 6:4, 6:3. Łotyszkę Anastasiję Sevastovą (185.) pokonała 6:1, 6:4, a Czeszkę Renatę Voracovą (265.) - 7:6 (7-3), 6:2. Ten ostatni triumf odniosła w meczu finałowym, w którym dominujący w ligowej rywalizacji od lat Agrofert spotkał się z Prechazą Przerów. Zespół z Prościejowa wygrał 5:0 i zdobył mistrzostwo kraju po raz piąty z rzędu. Drużyna Polki była faworytem rozgrywek, bo udało się jej skompletować bardzo silny skład. Oprócz Radwańskiej, wystąpiły w niej Petra Kvitova oraz Lucie Safarova czy Petra Cetkovska, a z mężczyzn Tomas Berdych, Niemiec Philipp Kohlschreiber, Włoch Andreas Seppi i Fin Jarkko Nieminen. Zwycięski team otrzymał w nagrodę 1,5 mln koron, tj. ok. 250 tys. złotych. "Nie miałam daleko z rodzinnego Krakowa, więc chętnie skorzystałam z zaproszenia. Możliwość gry i treningu z dobrymi zawodniczkami na pewno bardzo mi się przydadzą i pomogą w przygotowania do sezonu" - powiedziała Radwańska, cytowana przez agencję prasową CTK. Niespełna dwa tygodnie po zmaganiach w czeskich halach 23-letnia krakowianka otworzy nowy sezon na kortach w Auckland. Impreza rozpocznie się 31 grudnia. Do Nowej Zelandii, oprócz Polki, zawita pięć innych tenisistek z czołowej "30" rankingu światowego. Zagrają tam m.in. Niemka Julia Goerges, reprezentująca Kazachstan Jarosława Szwedowa oraz Rosjanki Wiera Zwonariewa i Swietłana Kuzniecowa.