Kolejną rywalką Radwańskiej będzie Amerykanka Varvara Lepchenko. - Wolę być biała i świeża na kolejny mecz, niż się spalać i biegać po korcie po trzy godziny - powiedziała z uśmiechem po błyskawicznym spotkaniu w upalnym Melbourne Polka. Był to najkrótszy mecz w tegorocznym Australian Open. - Im krócej, tym lepiej. To najważniejsze, zwłaszcza, gdy jest gorąco - dodała. - Wyszłam na kort bardziej pewna siebie niż w pierwszym meczu. Pierwsze mecze są zawsze inne, inna nawierzchnia, którą się dopiero poznaje. Trening to jest trening, to nigdy nie będzie mecz - komentowała swoją bardzo dobrą grę ze Szwedką Radwańska. Krakowianka była zadowolona ze swojego występu. - Do samego końca grałam swój najlepszy tenis. Nie wiem, jak ten mecz można by było nazwać, ale chciałabym tak grać do końca. Nie straciłam koncentracji na początku drugiego seta - podkreśliła. Zobacz konferencję prasową Radwańskiej: