Od początku roku krakowianka wystąpiła już w siedmiu imprezach plus reprezentowała Polskę w Pucharze Federacji. W turniejach WTA "najgorzej" zaprezentowała się w Indian Wells, gdzie odpadła w 1/8 finału. Dwa z nich wygrała (Auckland i Sydney), a w Dausze i Miami była w półfinałach. W sumie rozegrała już 28 meczów, z czego 23 zakończyła zwycięsko. W lutym Agnieszka była liderką reprezentacji Polski w Pucharze Federacji, która awansowała do play offów o Grupę Światową II. W izraelskim Ejlacie starsza z sióstr Radwańskich rozegrała sześć spotkań (cztery singlowe i dwa deblowe w parze z Urszulą), wszystkie wygrywając. Kolejnym rywalem "Biało-czerwonych" w Pucharze Federacji będą Belgijki. I właśnie pojedynek w Koksijde będzie jedynym oficjalnym występem naszej najlepszej tenisistki w kwietniu. Odbędzie się on w dniach 20-21 kwietnia. Zwycięzca w przyszłym roku będzie grać w Grupie Światowej II. "Kristen Flipkens i Yanina Wickmayer są w formie, więc przy fantastycznej publiczności trzeba będzie dać z siebie sto procent" - powiedział Tomasz Wiktorowski, który trenuje Agnieszkę i równocześnie jest kapitanem reprezentacji Polski, cytowany przez "Przegląd Sportowy". Ten mecz plus sprawy zdrowotne (staw skokowy, problemy z dłonią i nerwem łokciowym) wpłynęły na decyzję Radwańskiej, by zrezygnować ze startu w Stuttgarcie, gdzie turniej zaczyna się już 22 kwietnia. "Fajnie dostać Porsche (główna nagroda - przyp. red.), ale zdrowie ważniejsze" - tłumaczy Wiktorowski na łamach "PS". W bieżącym miesiącu krakowiankę będą mieli jednak okazję zobaczyć kibice w Polsce. 9 kwietnia o 17 wystąpi w pokazowym spotkaniu w ramach turnieju WTA w Katowicach (nie może w nim zagrać ze względów proceduralnych, ponieważ już raz w tym roku wystąpiła w imprezie tej rangi). W "Spodku" zaprezentuje się wspólnie z Klaudią Jans-Ignacik, Mariuszem Fyrstenbergiem i Marcinem Matkowskim. Następnie Agnieszka zacznie sezon na kortach ziemnych. Wystąpi w obowiązkowych turniejach dla tenisistek światowej czołówki - najpierw w Madrycie (4-12 maja), a potem w Rzymie (13-19 maja). Następnie Isia powinna bronić tytułu w Brukseli (20-25 maja), ale o tym, czy tam wystąpi zawodniczka i trener zadecydują dopiero w ostatniej chwili. 26 maja zaczyna się bowiem drugi wielkoszlemowy turniej w roku - na paryskich kortach im. Rolanda Garrosa.