Zobacz zapis relacji na żywo z meczu Radwańska - Williams Polka rozpoczęła od przełamania rywalki, a po chwili pewnie wykorzystała atut własnego podania. Williams zakończyła kolejnego gema asem serwisowym. W czwartym Agnieszka była w poważnych opałach. Rywalka stanęła przed szansą na przełamanie, w dodatku Polka zepsuła pierwsze podanie, ale drugą piłkę posłała znakomicie, z kolei rywalka pudłowała z forhendu i zamiast doprowadzić do wyrównania, po chwili przegrywała 1:3. Już w tym momencie Amerykanka miała na swoim koncie aż 12 niewymuszonych błędów, podczas gdy Polka zaledwie dwa. Agnieszka grała znakomicie, a była liderka światowego rankingu psuła sporo piłek i choć 7. gema wygrała "na sucho", to w kolejnym krakowianka szybko wygrała trzy wymiany z rzędu, a następnie wykorzystała drugą piłkę setową. Venus nadal popełniała bardzo dużo błędów i pierwszy punkt w drugim secie zdobyła dopiero w 3. gemie! Polka imponowała nie tylko precyzją uderzeń, ale przede wszystkim ogromną wolą walki i znakomitym przygotowaniem fizycznym. Dobiegała do - wydawało się - straconych już piłek i nie drżała jej ręka przy sprytnych, technicznych uderzeniach. W 5. gemie prowadziła 30:0, ale to Amerykance udało się zmniejszyć straty na 1:4 w II secie. Po chwili Polka prowadziła już 5:1, a w niewymuszonych błędach było 4-30! Amerykanka poderwała się jeszcze do walki. Błyskawicznie wykorzystała atut własnego podania i wygrała do zera, a następnie przełamała Agnieszkę i zrobiło się 5:3. W dodatku zaczął kropić deszcz... Williams rozpoczęła dziewiątego gema od dwóch znakomitych serwisów, a po chwili prowadziła 40:15, jednak Radwańska zdołała przełamać jej podanie i wygrać całe spotkanie 6:2, 6:3. 23-letnia Polka zajmuje obecnie trzecią pozycje w rankingu WTA Tour, najwyższą w karierze, a starsza o osiem lat Amerykanka jest 53. Jednak Venus Williams była numerem jeden światowego tenisa, ma o wiele bogatszy dorobek i korzystniejszy bilans bezpośrednich pojedynków. Agnieszka wygrała z nią po raz trzeci, a pięciokrotnie schodziła z kortów pokonana. Mirosław Ząbkiewicz Wyniki środowych meczów 2. rundy gry pojedynczej kobiet: Agnieszka Radwańska (Polska, 3) - Venus Williams (USA) 6:2, 6:3 Victoria Azarenka (Białoruś, 1) - Dinah Pfizenmaier (Niemcy) 6:1, 6:1 Dominika Cibulkova (Słowacja, 15) - Vania King (USA) 6:0, 6:2 Samantha Stosur (Australia, 6) - Irina Falconi (USA) 6:1, 6:4 Aleksandra Wozniak (Kanada) - Jie Zheng (Chiny, 31) 6:2, 6:4 Sara Errani (Włochy, 21) - Melanie Oudin (USA) 6:2, 6:3 Mathilde Johansson (Francja) - Petra Cetkovska (Czechy, 24) 7:6 (7-1), 6:2 Anabel Medina Garrigues (Hiszpania, 29) - Irena Pavlovic (Francja) 6:3, 6:2 Maria Jose Martinez Sanchez (Hiszpania) - Lucie Safarova (Czechy, 20) 6:4, 7:5 Nadieżda Pietrowa (Rosja, 27) - Chanelle Scheepers (RPA) 6:3, 6:3 Ana Ivanovic (Serbia, 13) - Shahar Peer (Izrael) 6:2, 6:2 Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 26) - Chan Yung-jan (Tajwan) 6:4, 7:6 (7-4) Sloane Stephens (USA) - Bethanie Mattek-Sands (USA) 6:1, 6:1 Petra Martic (Chorwacja) - Marion Bartoli (Francja, 8) 6:2, 3:6, 6:3 Flavia Pennetta (Włochy, 18) - Alexa Glatch (USA) 6:3, 6:1Olga Goworcowa (Białoruś) - Angelique Kerber (Niemcy, 10) 2:1 - przerwany z powodu deszczu