Decyzja Agnieszki Radwańskiej o zatrudnieniu Martiny Navratilovej w roli trenerki-konsultantki było jedną z ważniejszych tenisowych wiadomości sportowych nawet w stacji BBC. Trudno się zresztą dziwić - oto szósta rakieta świata bierze do sztabu najbardziej utytułowaną tenisistkę wszech czasów. 58-letnia Amerykanka czeskiego pochodzenia zdobyła 18 tytułów Wielkiego Szlema. Martina dołączy do sztabu Radwańskiej po Świętach Bożego Narodzenia, będzie trenowała "Isię" razem z jej coachem - Tomaszem Wiktorowskim. W ten sposób Radwańska dołącza do grona tenisowych sław, które korzystają z pomocy supertrenerów. Dotychczas mieli ich: Novak Djoković (supercoachem jest Boris Becker), Roger Federer (Stefan Edberg), Andy Murray (Amelie Mauresmou a wcześniej Ivan Lendl), Marin Cilić (Goran Ivanisević) i Kei Nishikori (Michael Chang). Navratilova będzie pomagać Agnieszce przez 12-15 tygodni w ciągu roku. - Pochodzimy z podobnej części świata, więc powinnyśmy mieć podobne spojrzenie na tenis i na życie, a to powinno zaowocować dobrymi wynikami - powiedziała w BBC Navratilova. Martina przez 332 tygodnie była liderką listy WTA. Nikt jej nie pobił pod tym względem. Navratilova jest podekscytowana swą nową rolą. - Nie mogłam w nocy spać, bo rozmyślałam o powrocie do życia z turnieju na turniej, z meczu na mecz - powiedziała. Agnieszka jest również zadowolona, że słynna tenisistka przyjęła jej ofertę. - Wystarczy spojrzeć na jej dokonania. One mówią same za siebie - podkreśliła Polka. Navratilova ma pomóc Agnieszce w osiągnięciu jej nadrzędnych celów: wygrania turnieju wielkoszlemowego, wspięciu się na pozycję liderki listy WTA i zdobyciu medalu na IO w Rio de Janeiro. Czytaj również:Navratilova: Nie spałam całą noc!Fibak: Sensacyjny, znakomity wybór Agnieszki!Navratilova supertrenerką Radwańskiej!