Agnieszka Radwańska - Jelena Janković 6:3, 6:3 w 1/8 finału Indian Wells
Agnieszka Radwańska wygrała z byłą serbską liderką rankingu WTA Jeleną Janković 6:3, 6:3 w 1/8 finału tenisowego turnieju w Indian Wells (pula nagród 6,135 mln dol.).
Kolejną rywalką Polki będzie Petra Kvitova. Czeszka rozstawiona z numerem ósmym pokonała Amerykankę Nicole Gibbs 4:6, 6:3, 6:4.
Janković świetnie rozpoczęła spotkanie i już po chwili prowadziła 40:0. Agnieszka obroniła dwa break pointy, ale rywalka wykorzystała kolejną szansę i przełamała podanie Polki. Nasza tenisistka błyskawicznie odrobiła stratę, nie tracą nawet punktu. W kolejnych dwóch gemach obie tenisistki pewnie wykorzystywały atut swojego serwisu.
Po nieudanym skrócie bekhendowym Agnieszki Janković po raz drugi przełamała podanie Polki i odzyskała prowadzenie, lecz i tym razem Radwańska błyskawicznie odpowiedziała i w kolejnym gemie oddała rywalce tylko jeden punkt.
Janković zaczęła popełniać coraz więcej błędów i jej kiks zakończył siódmego gema, a po chwili Radwańska przełamała jej serwis "na sucho". Po 30 minutach Polka miała pierwszą piłkę setową. Nie udało się jej zakończyć partii serwisem (pierwszy podwójny błąd), ale zwycięsko zakończyła kolejną wymianę i wygrała pierwszego seta 6:3.
Serbka nie mogła odzyskać rytmu gry z początku spotkania, nadal popełniała sporo niewymuszonych błędów. W efekcie Radwańska rozpoczęła drugiego seta od przełamania i wygrania czwartego gema z rzędu.
Janković przerwała serię Polki w drugim gemie drugiej partii. Zdecydowanie poprawiła grę, agresywnie atakowała i trafiała w kort. Agnieszka, choć popisała się m.in. fantastycznym stop wolejem, nie wykorzystała dwóch okazji do rozstrzygnięcia gema na swoją korzyść, a później obroniła dwa break pointy, lecz za trzecim razem popełniła błąd i straciła podanie. Serbka wyszła na prowadzenie 2:1, a w kolejnym gemie miała trzy okazje na przełamanie Radwańskiej, która miała spore problemy z serwisem (m.in. dwa podwójne błędy). Agnieszka wytrzymała jednak napięcie, w przeciwieństwie do rywalki, która w ostatnich wymianach nie trafiała w kort.
Radwańska objęła prowadzenie w drugim secie przełamując Serbkę w siódmym gemie. Świetnie odpowiadała na ataki Janković, która nie była w stanie grać na tak równym poziomie, jak Polka. Janković nie szło, próbowała sugerować, że ma problemy z rakietą, ale krakowianka nie dała się zdekoncentrować i błyskawicznie wygrała swojego gema serwisowego.
Serbka posyłała piłki na aut i po 76 minutach gry Radwańska miała dwie piłki meczowe. Janković obroniła obie, ale w kolejnej wymianie posłała piłkę w siatkę i nasza tenisistka miała trzecią szansę. Przegrała jednak najdłuższą i zdecydowanie najbardziej efektowną wymianę meczu, ale to było wszystko, na co było we wtorek stać byłą liderkę rankingu WTA. W dwóch ostatnich wymianach Janković wyrzucała piłkę na aut i Polka pokonała ją po raz siódmy w dziesiątym bezpośrednim starciu.
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.