Zobacz zapis relacji na żywo z meczu Radwańska - Makarowa Tutaj znajdziesz zapis relacji na żywo na urządzenia mobilne Tylko pierwsza połowa pierwszego seta była bardzo wyrównana, a w niej obie konsekwentnie utrzymywały swoje podania, do stanu 3:3. Jednak później spotkanie stało się nieoczekiwanie dość jednostronnym widowiskiem. Zagraniom Radwańskiej zaczęło nagle brakować precyzji i często siły, a do wielu piłek dochodziła wyraźnie spóźniona. Próbowała różnych sposobów na złapanie właściwego rytmu i dogonienie rywalki, ale w miarę upływu czasu jej mowa ciała świadczyła, że zaczyna się coraz bardziej poddawać. Straciła nieoczekiwanie swój serwis w siódmym gemie, a ponownie jej się to zdarzyło w dziewiątym. Zanim przegrała po 28 minutach pierwszą partię, obroniła pierwszego setbola przy swoim podaniu. Przy drugim jednak była bezsilna przy kończącym forhendzie Rosjanki Jak się później okazało, był to dopiero początek złej serii Polki, która przegrała kolejnych osiem gemów, a w jej grze trudno było znaleźć jakiekolwiek pozytywne akcenty. Przy stanie 0:5 rozpadało się i tenisistki na blisko dwie godziny musiały udać się do szatni. Po wznowieniu, tuż po godzinie 20 czasu polskiego, Radwańska po raz kolejny pozwoliła się przełamać. Zanim to nastąpiło najpierw przerwała wymianę przy równowadze, myśląc, że rywalka wyrzuciła piłkę na aut, ale challenge wykazał, że była dobra. Przy pierwszym meczbolu za to trafiła z forhendu w środek siatki. Był to piąty pojedynek tych tenisistek (pierwszy na trawie, wcześniej grały ze sobą na twardych kortach). Po raz drugi lepsza okazała się Rosjanka, podobnie jak poprzednio we wrześniu ubiegłego roku w wielkoszlemowym US Open (6:4, 6:4). Natomiast Radwańska wygrała trzy ich pierwsze mecze: w 2009 roku w Tokio (7:5, 6:3), w 2010 r. w Miami (7:5, 6:0) oraz w 2012 w New Haven (6:1, 6:0). W londyńskim ćwierćfinale rywalką Makarowej będzie Czeszka Lucie Szafarzova (23.), która pewnie pokonała przed deszczem rodaczkę Terezę Smitkovą 6:0, 6:2. W sumie w dolnej połówce turniejowej drabinki zrobiła się czeska kumulacja, bowiem oprócz Szafarzovej do ćwierćfinałów dotarły tam również Barbora Zahlavova-Strycova i Petra Kvitova (nr 6). Zahlavova-Strycova jest jednym z objawień tegorocznego Wimbledonu, bowiem w czterech dotychczasowych pojedynkach wyeliminowała trzy rozstawione zawodniczki: w drugiej rundzie Rosjankę Jelenę Wiesninę (nr 32.), w trzeciej Chinkę Na Li (2.), a w poniedziałek byłą liderkę rankingu WTA Tour - Dunkę polskiego pochodzenia Caroline Wozniacki (16.) 6:2, 7:5. Natomiast Kvitova w czwartej rundzie uporała się z Chinką Shuai Peng 6:3, 6:2. W górnej części w czołowej ósemce turnieju już jest Kanadyjka Eugenie Bouchard (13.), po wygranej z Francuzką Alize Cornet (25.) 7:6 (7-5), 7:5. Teraz czeka na zwyciężczynię w pojedynku Rosjanki Marii Szarapowej (5.) z Niemką polskiego pochodzenia Angelique Kerber (9.). W poniedziałek Radwańska i Makarowa wyszły do gry dopiero po godzinie 16, co spowodowane było pierwszą ponad półtoragodzinną przerwą spowodowaną przez deszcz oraz czterema zaciętymi setami, jakich potrzebował w czwartej rundzie Hiszpan Feliciano Lopez (nr 19.) do wyeliminowania Amerykanina Johna Isnera (9.) 6:7 (8-10), 7:6 (8-6), 7:6 (7-3), 7:5. Z tegorocznym Wimbledonem definitywnie pożegnał się Łukasz Kubot, po porażce w drugiej rundzie debla, w którym startował z Robertem Lindstedtem. Polsko-szwedzki duet (nr 7.) przegrał z Australijczykami Chrisem Guccione i Lleytonem Hewitem 5:7, 3:6, 4:6. Dwa dni wcześniej Kubot odpadł w trzeciej rundzie singla, podobnie jak Jerzy Janowicz (15.). W tej sytuacji jedynym Polakiem w gronie mężczyzn jaki jeszcze pozostał w londyńskim turnieju jest Marcin Matkowski w deblu, razem z Kolumbijczykiem Juanem-Sebastianem Cabalem (15.). W trzeciej rundzie spotkają się we wtorek z najwyżej rozstawionymi amerykańskimi bliźniakami Bobem i Mikiem Bryanami. Z grą mieszaną pożegnał się w poniedziałek Tomasz Bednarek razem z Amerykanką Vanią King. Przegrali w drugiej rundzie z Białorusinem Maksem Mirnym i Hao-Ching Chan z Tajwanu (nr 14.) 6:7 (5-7), 4:6. Przed deszczem pierwszy mecz w singlowej rywalizacji juniorów wygrał za to Kamil Majchrzak, pokonując Brazylijczyka Jao Menezesa 6:3, 6:4. Natomiast na dokończenie deblowego spotkania rozpoczętego w sobotę wieczorem czekają wciąż Klaudia Jans-Ignacik i Ukrainka Julia Bejgelzimer. Prowadza one w pierwszym secie 3:1 z Su-Wei Hsieh z Tajwanu i Chinką Shuai Peng (nr 1.). Z Londynu Tomasz Dobiecki Czwarta rundy gry pojedynczej kobiet: Jekaterina Makarowa (Rosja, 22.) - Agnieszka Radwańska (Polska, 4.) 6:3, 6:0 Petra Kvitova (Czechy, 6.) - Shuai Peng (Chiny) 6:3, 6:2 Eugenie Bouchard (Kanada, 13.) - Alize Cornet (Francja, 25.) 7:6, 7:5 Lucie Szafarzova (Czechy, 23.) - Tereza Smitkova (Czechy) 6:0, 6:2 Barbora Zahlavova Strycova (Czechy) - Caroline Wozniacki (Dania, 16.) 6:2, 7:5 Trzecie runda: Sabine Lisicki (Niemcy, 19.) - Ana Ivanović (Serbia, 11.) 6:4, 3:6, 6:1 Jarosława Szwedowa (Kazachstan) - Madison Keys (USA) 7:6 (9-7), 6:6 - krecz Keys