Po dłuższej przerwie do naszych podsumowań wraca Robert Miśkowiak i to właśnie jego udany powrót był chyba (jak na razie) wydarzeniem 7. kolejki ekstraligi. Lista Hop 1. Robert Miśkowiak (Atlas) - Najwyraźniej mistrz świata juniorów wraca do formy. W Zielonej Górze to właśnie on był ojcem zwycięstwa Atlasu nad ZKŻ Zielona Góra. W pięciu startach zgromadził dwanaście oczek. 2. Leigh Adams ( Unia) - Po raz kolejny Australijczyk nie zawiódł. Tym razem w niespodziewanie zaciętym spotkaniu, ze skazywaną na pożarcie Polonią Bydgoszcz, zdobył czternaście punktów i ani razu nie oglądał pleców rywali. 3. Robert Sawina ( Polonia) - W meczu z Lesznem potwierdził, że nadal jest w stanie jeździć na wysokim poziomie. Na stadionie Alfreda Smoczyka wywalczył trzynaście punktów i był liderem swojego zespołu. Lista Bęc 1. Nicki Pedersen ( ZKŻ) - Najwyraźniej tym razem Duńczyk nie spasował się do nawierzchni przy ulicy Wrocławskiej. W meczu z Atlasem zdobył tylko dziewięć punktów i ani razu nie minął linii mety na pierwszej pozycji. 2. Tomasz Chrzanowski ( Wybrzeże) - Pięć punktów w meczu z tarnowską Unią to zdecydowanie za mało dla zawodnika, który ma w tym sezonie być krajowym liderem Lotosu. 3. Jacek Krzyżaniak ( Polonia) - Kolejny w tym sezonie kompromitujący występ " Krzyżaka", który nie zdobył w Lesznie ani jednego punktu. Po tym meczu z pewnością straci miejsce w składzie na rzecz jednego z młodzieżowców.