Eryk Jóźwiak na wtorkowy mecz w Gnieźnie awizował Lukasa Fienhage. Niemiec pojawił się w składzie Zdunek Wybrzeża już w ostatnim spotkaniu z Abramczyk Polonią (50:40), kiedy na swoim koncie zapisał 4 punkty z bonusem w czterech startach. - Nie do końca spełnił oczekiwania, ale już wcześniej zapowiadałem, że będziemy szukać stabilizacji. Michał szansę w dwóch meczach, teraz dwa mecze dostaje Lukas. Po spotkaniu w Gnieźnie zobaczymy, czy idziemy w dobrą stronę, czy musimy dalej szukać - mówi Interii menedżer gdańskiej drużyny. Gruchalski ma szansę wrócić do składu W składzie pod "ósemką" znalazł się Aleksandr Kajbuszew. Czy to oznacza, że Gruchalski nie jedzie do pierwszej stolicy Polski? - Oczywiście, że Michał może jeszcze znaleźć się w składzie. Przed meczem mamy możliwość dokonania dwóch zmian. Drzwi przed nim się nie zatrzasnęły. Od pierwszego biegu pojedzie Lukas. Czy Michał wystąpi? Zależy to od dyspozycji Aleksandra na treningach oraz od jazdy Lukasa w Gnieźnie. Jeśli nie będzie ona zadowalająca, to będziemy dokonywać zmian - dodaje. Jóźwiak wybierając zawodnika do jazdy z Aforti Startem nie zwracał uwagi na to, komu lepiej pasuje gnieźnieński owal. - Tor jest równy dla wszystkich. Jeżeli ktoś chce zdobywać punkty i coś znaczyć w tym sporcie, to musi sobie radzić w każdych warunkach. Nie możemy patrzeć na tor. Mamy siedem wyjazdów, siedem różnych torów, więc na każdym trzeba sobie radzić. Jedzie ten, który najlepiej się prezentuje - tłumaczy nasz rozmówca. Znają przyczynę słabej formy Fienhage Przed sezonem wydawało się, że menedżer Zdunek Wybrzeża będzie miał kłopot bogactwa z wyborem zawodnika U24. Jóźwiak może wystawić na tej pozycji łącznie z pięciu podopiecznych (obok Fienhage i Gruchalskiego są jeszcze Aleksandr Kajbuszew, Drew Kemp, a także Kevin Juhl Pedersen. - Nie ma pewniaka. Wszyscy prezentują podobny, niezbyt dobry poziom. Szukamy. U Lukasa poznaliśmy trochę przyczyn tej słabszej postawy na początku sezonu. Miejmy nadzieję, że będzie szedł w dobrym kierunku. Z Michałem dalej pracujemy. Liczę na to, że uporamy się z jego problemami i niedługo powiem, że mam dwóch wartościowych zawodników - twierdzi Jóźwiak. Problem Gruchalskiego tkwi w sprzęcie, czy zawodnik popełnia błędy na torze? - Wiele rzeczy składa się na jego gorszą dyspozycję. W każdym elemencie musi popracować - zarówno nad jazdą, jak i ze sprzętem. Kiedy wskoczy na właściwy poziom, wtedy zadowoli działaczy oraz kibiców. Szukamy rozwiązań, żeby Michał i Lukas jechali na oczekiwanym poziomie - kończy menedżer. Mecz pomiędzy Aforti Startem Gniezno a Zdunek Wybrzeżem Gdańsk rozpocznie się we wtorek o godzinie 18:00. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! <a href="http://www.sport.interia.pl/?utm_source=testlinkow&utm_medium=testlinkow&utm_campaign=testlinkow" target="_blank">Sp</a><a href="http://www.sport.interia.pl/?utm_source=testlinkow&utm_medium=testlinkow&utm_campaign=testlinkow" target="_blank">raw</a>dź