Niektórzy zawodnicy w tym sporcie muszą wykazać się cierpliwością, ponieważ nie wszystko przychodzi im łatwo. Wielu się poddało, co wiązało się z zakończeniem ścigania. Mateusz Tonder z roku na rok robi postępy, dlatego pierwszy rok w gronie seniorów spędzi w RM Solar Falubazie Zielona Góra, gdzie - z Damianem Pawliczakiem oraz Janem Kvechem - powalczy o miejsce na pozycji U-24. W przeszłości myślał o tym, czy żużel na pewno jest dla niego. - Miałem takie myśli, ale jakoś przetrwałem. Już nie mam i dalej chcę kontynuować swoją jazdę - odpowiedział na pytanie jednego z kibiców w cyklu fejs2face prezentowanym na oficjalnej stronie klubu. Niedługo do rodziny Mateusza Tondera dołączy Grzegorz Zengota. Doświadczony żużlowiec przez lata kariery zapracował sobie na miano co najmniej "solidnego ligowca". Dla młodszych kolegów może być więc mentorem. - Można powiedzieć, że codziennie się spotykamy. Gdzieś tam się mijamy, ale w weekend spędzamy ze sobą czas - dużo rozmawiamy o żużlu, dużo mi pomaga. Mój tata teraz został u niego mechanikiem. Mamy na co dzień kontakt i fajnie, że tak wyszło - dodał senior drużyny z Zielonej Góry. Żoną Zengoty zostanie siostra Tondera. Jaka była reakcja 22-latka na fakt, że jego siostra związała się z żużlowcem? - Razem wszyscy się poznaliśmy, bo na imprezie organizowanej przez klub. Moja siostra też przyszła i poznała się z Grześkiem. Jakoś tak się połączyli, raczej nie miałem nic przeciwko - przyznał. Tonder i Zengota jeździli wspólnie w zielonogórskim klubie w sezonie 2018. Łączy ich jeszcze Abramczyk Polonia. - Bardzo miło wspominam, awansowaliśmy do I Ligi, więc atmosfera w klubie była świetna. Miło zapamiętam ten czas - podsumował Tonder, który startował nad Brdą jako "gość" w zmaganiach 2019. Rok później trafił tam Zengota (Tonder wtedy już w Bydgoszczy nie jeździł) i w trzech spotkaniach pomógł bydgoszczanom utrzymać się w eWinner 1. Lidze. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź