Z uwagi na rozszerzającą się sytuację pandemiczną we Włoszech, BSI wspólnie z FIM oraz miejscowymi działaczami postanowił o odwołaniu rundy w Terenzano, która miała odbyć się 24 kwietnia. Inauguracyjny turniej tegorocznego cyklu miał być powrotem elitarnej stawki na ten tor po aż 8-letniej przerwie. Przypomnijmy, że właśnie tam mistrzostwo świata w sezonie 2010 zapewnił sobie Tomasz Gollob. - Jesteśmy zawiedzeni, że nie udało nam się w tym roku dopiąć powrotu cyklu Grand Prix do Włoch. Mamy jednak świadomość, że podjęta przez nas decyzja jest zdecydowanie najlepsza zarówno dla zawodników, jak i kibiców - powiedział oficjalnemu portalowi rozgrywek Paul Bellamy. Wciąż nie wiadomo czy odbędą się inne zaplanowane rundy. Pod szczególnym znakiem zapytania stoi ta mająca odbyć się na Stadionie Narodowym w Warszawie, gdzie aktualnie coraz bardziej rozbudowuje się szpital polowy. Przypomnijmy, że w nadchodzącym sezonie - podobnie jak w poprzednim - tytułu indywidualnego mistrza Polski będzie bronił Polak - Bartosz Zmarzlik. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! <a href="http://www.sport.interia.pl/?utm_source=testlinkow&utm_medium=testlinkow&utm_campaign=testlinkow" target="_blank">Sp</a><a href="http://www.sport.interia.pl/?utm_source=testlinkow&utm_medium=testlinkow&utm_campaign=testlinkow" target="_blank">rawdź</a>