Opady deszczu, które w godzinach przedpołudniowych przeszły nad Krosnem, sprawiły że mecz na szczycie w eWinner 1.LŻ rozpoczął się z ponad dwugodzinnym opóźnieniem. Inna niż zwykle nawierzchnia miała być oczywistym handicapem dla gości, ale trener Wilków, Ireneusz Kwieciński nie był specjalnie zmartwiony i w wywiadzie telewizyjnym dla nSport+ zapewniał, że jego podopiecznym taka przyczepna nawierzchnia pasuje idealnie. Jego słowa potwierdził już trzeci wyścig, w którym Andrzej Lebiediew z Vaclavem Milikiem wygrali podwójnie, a Łotysz "przy okazji" pobił własny rekord toru o prawie 2 sekundy (z 66,9 s. na 65,05 s.). Tak naprawdę jednak najbardziej, zwłaszcza w pierwszej fazie meczu miejscowym, pomagała nie nawierzchnia, a sami zawodnicy z Ostrowa. W wyścigu młodzieżowym goście wyjechali na podwójne prowadzenie, ale Jakub Poczta najpierw dał się wyprzedzić Bartoszowi Curzytkowi, a potem na wejściu w drugi łuk sczepił się motocyklem z maszyną zawodnika gospodarzy i został uznany przez sędziego Piotra Stefankiewicza sprawcą przerwania biegu i wykluczony z powtórki. Największe "prezenty" rozdawali jednak obcokrajowcy Arged Malesa. Nicolai Klindt, który parę miesięcy temu mówił, że należy mu się miejsce w PGE Ekstralidze, w pierwszym swoim starcie był kompletnie niedopasowany, a w drugim po dobrym wyjściu spod taśmy przestraszył się wyjazdu na zewnętrzną Andrzeja Lebiediewa i wywrócił bez kontaktu z rywalem. Arbiter nie miał wyjścia i musiał go wykluczyć z powtórki. Jeszcze gorzej prezentował się stały uczestnik tegorocznego cyklu Grand Prix - Oliver Berntzon. Szwed najpierw jadąc daleko za parą gospodarzy zaliczył defekt, a w drugiej serii (podpuszczony przez Tobiasza Musielaka) wpakował się w taśmę. Przyjezdni mieli jeszcze nadzieję, że jego błąd naprawi Sebastian Szostak, ale niepokonany do tej pory młodzieżowiec, też nie wytrzymał presji i również zerwał taśmę. W trzeciej serii wiarę w serca ostrowskich kibiców wlali Grzegorz Walasek z Tomaszem Gapiński, przywożąc za plecami Lebiediewa i zmniejszając straty do ledwie dwóch "oczek" (23:25), ale punkty znów potracili obcokrajowcy i po 10. biegach przewaga Wilków urosła już do ośmiu punktów. Tym samym na nic zdało się przebudzenie Klindta, który w 11. wyścigu w końcu pokazał klasę i przywiózł indywidualne zwycięstwo. Trener Mariusz Staszewski szybko spróbował jeszcze manewru taktycznego i w 13. biegu puścił Duńczyka z rezerwy taktycznej w parze z Walaskiem. Podwójna wygrana pozwoliłaby ostrowianom przed biegami nominowanymi zmniejszyć stratę do ledwie dwóch punktów. Świetnie jednak wystartował Lebiediew, uciekając spod taśmy i rujnując plan przyjezdnych. Kwestię zwycięstwa zaś ostatecznie rozstrzygnął Milik, pewnie wygrywając pierwszy wyścig nominowany. A, żeby "prezentów" dla gospodarzy nie było za mało, to w 15. biegu w taśmę wpakował się jeszcze najlepszy w tym dniu w ostrowskiej ekipie, Grzegorz Walasek. CELLFAST WILKI KROSNO: 50 ARGED MALESA OSTRÓW WLKP.: 40 CELLFAST WILKI KROSNO: 9. Tobiasz Musielak 12+1 (2,3,3,2,2*) 10. Mateusz Szczepaniak 5+1 (2,2*,1,0) 11. Patryk Wojdyło 7+2 (1*,2,2*,2,0) 12. Vaclav Milik 9+2 (2*,0,3,1*,3) 13. Andrzej Lebiediew 13 (3,3,1,3,3) 14. Aleks Rydlewski 2 (2,0,0) 15. Bartosz Curzytek 1+1 (1*,-,0) 16. Jakub Janik 1 (1) ARGED MALESA OSTRÓW WLKP.: 1. Nicolai Klindt 8 (0,w,2,3,2,1) 2. Daniel Kaczmarek ns 3. Grzegorz Walasek 13+1 (3,3,3,3,1*,t) 4. Tomasz Gapiński 6+1 (1,1,2*,0,2) 5. Oliver Berntzon 1 (d,t,1,-) 6. Sebastian Szostak 7 (3,3,t,0,1) 7. Jakub Poczta 1 (w,1,-,0) 8. Patrick Hansen 4+1 (1,2,0,-,1*) Bieg po biegu: 1. Walasek, Musielak, Wojdyło, Klindt - 3:3 2. Szostak, Rydlewski, Curzytek, Poczta (w) - 3:3 (6:6) 3. Lebiediew, Milik, Hansen, Berntzon (d) - 5:1 (11:7) 4. Szostak, Szczepaniak, Gapiński, Rydlewski - 2:4 (13:11) 5. Walasek, Wojdyło, Gapiński, Milik - 2:4 (15:15) 6. Lebiediew, Hansen, Janik, Klindt (w) - 4:2 (19:17) 7. Musielak, Szczepaniak, Poczta, Szostak (t), Berntzon (t) - 5:1 (24:18) 8. Walasek, Gapiński, Lebiediew, Rydlewski - 1:5 (25:23) 9. Musielak, Klindt, Szczepaniak, Hansen - 4:2 (29:25) 10. Milik, Wojdyło, Berntzon, Szostak - 5:1 (34:26) 11. Klindt, Musielak, Milik, Gapiński - 3:3 (37:29) 12. Walasek, Wojdyło, Szostak, Curzytek - 2:4 (39:33) 13. Lebiediew, Klindt, Walasek, Szczepaniak - 3:3 (42:36) 14. Milik, Gapiński, Hansen, Wojdyło - 3:3 (45:39) 15. Lebiediew, Musielak, Klindt, Poczta, Walasek (t) - 5:1 (50:40) Arkadiusz Adamczyk