Najpierw do Wielkiej Brytanii wyruszą mechanicy i sprzęt, a dzień później wylecą zawodnicy. Trener zabierze pięciu podopiecznych, a parę dni później doleci szósty. O ile żadnym zaskoczeniem jest to, iż na liście znaleźli się zgłoszeni wcześniej do Speedway of Nations: Bartosz Zmarzlik, Maciej Janowski, Dominik Kubera, Jakub Miśkowiak i Wiktor Lampart, to niespodzianką jest właśnie to szóste nazwisko. Do zespołu biało-czerwonych dołączy najskuteczniejszy w tym sezonie Polak w rozgrywkach eWinner 1.LŻ (i drugi ogółem po Davidzie Bellego), Tobiasz Musielak. Potrzebują go na mecz z Wielką Brytanią Wychowanek Fogo Unii Leszno, a obecnie żużlowiec Cellfast Wilków Krosno nie wystąpi w finale Speedway of Nations, ale będzie potrzebny selekcjonerowi jako uzupełnienie składu na towarzyski mecz z Wielką Brytanią. Po zaplanowanym na sobotę i niedzielę (16-17 październik) finale SoN w Manchesterze biało-czerwoni przeniosą się do Szkocji. Tam zaplanowane są dwa starcia z Brytyjczykami. Glasgow Musielakowi pasuje Najpierw Polacy mają rywalizować na torze gokartowym, a później już na poważnie w zawodach żużlowych. Te wstępnie zaplanowano na 19 października, ale brany jest pod uwagę też scenariusz, że ze względu na warunki pogodowe spotkanie zostanie przesunięte na środę (20 październik). - Tobiasz w pełni zasłużył na powołanie, zarówno ze względu na formę prezentowaną w całym tegorocznym sezonie, jak i na umiejętność jazdy na torze w Glasgow. Mam wielkie doświadczenie wyniesione z ligi brytyjskiej. Przypomnę, że w czerwcu wygrał w Glasgow z kompletem punktów kwalifikacyjną rundę eliminacji Grand Prix 2022 - powiedział Rafał Dobrucki, selekcjoner żużlowej reprezentacji Polski.