W meczu drużyn, które dotychczas odniosły po jednym zwycięstwie, zdecydowanie lepsi okazali się częstochowianie, którzy po czterech wyścigach prowadzili 17:7. Dopiero dwie następne gonitwy gościom udało się zremisować. W zespole częstochowskim fantastycznie spisywał się Rune Holta, a pozostali zawodnicy również zdobywali cenne punkty. W zespole toruńskim tylko Greg Hancock i Adrian Miedziński byli w stanie dorównać gospodarzom, przy czym Miedziński dwukrotnie w trzecim i 15. wyścigu trochę przeszarżował i wylądował pod bandą. W pierwszym przypadku szybko się pozbierał i zdołał dojechać do mety, natomiast w drugim sędzia przerwał wyścig, a Miedzińskiego wykluczył jako sprawcę przerwania wyścigu. Get Well Toruń po zastosowaniu rezerwy taktycznej i podwójnym zwycięstwie w biegu 11. zmniejszył stratę do sześciu punktów, ale z pozostałych czterech wyścigów trzy wygrali częstochowianie, a jeden - 14 - zakończył się remisem. O zwycięstwie Włókniarza praktycznie przesądził bieg 13., w którym Miedziński tylko rozdzielił Leona Madsena i Andreasa Jonssona, a na końcu stawki przyjechał Hancock. Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa - Get Well Toruń 52:38 Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa: Rune Holta 14 (3,3,2,3,3), Matej Żagar 11 (3,2,3,1,2), Leon Madsen 10 (2,1,2,3,2), Sebastian Ułamek 7 (3,3,0,0,1), Oskar Polis 5 (3,1,1), Andreas Jonsson 3 (1,0,1,1), Michał Gruchalski 2 (1,1,d). Get Well Toruń: Adrian Miedziński 11 (0,3,3,3,2,w), Greg Hancock 10 (2,2,3,2,0,1), Chris Holder 9 (0,2,2,2,3), Michael Jepsen Jensen 3 (1,1,1,-), Grzegorz Walasek 3 (2,0,1,-,0), Daniel Kaczmarek 2 (2,0,0,0), Norbert Krakowiak 0 (d,-,t). Najlepszy czas dnia - 63,38 - w 10. wyścigu Greg Hancock. Sędzia: Wojciech Grodzki (Opole). Widzów 9 000.