W prasie pojawiły się spekulacje, że wystawiony na listę transferową "lwów" Norweg z polskim paszportem zasili wrocławski Atlas Wrocław. Informacji tych nie potwierdzają nawet klubowi działacze Atlasu. - Wczoraj czytałem, że ma u nas jeździć Tomasz Gollob, a dziś dowiaduję się, że Rune Holta! To wszystko to jakieś niepotrzebnie wymyślone historie - powiedział INTERIA.PL jeden z wrocławskich działaczy. Doniesienia o transferze Holty nie mniejsze zdziwienie wywołały w częstochowskim klubie - Być może Rune z kimś rozmawia, ale my o tym nie wiemy. To jego osobista sprawa - powiedział nam członek zarządu CKM Włókniarz Wojciech Wierzbicki. Nie wiadomo więc, czy działacze klubów z Wrocławia i Częstochowy nabrali "wody w usta", czy rzeczywiście nie ma nowych precyzyjnych informacji o zamiarach mistrza Polski. Jeśli Holta nie przedłuży umowy z Włókniarzem, wówczas każdy jego potencjalny nabywca będzie musiał się liczyć z wydatkiem 395 tysięcy złotych. Jest to spora kwota jak na przeżywające recesje polskie kluby, niemniej nie można wykluczyć i takiego rozwiązania.