- Zakładaliśmy czwarte miejsce, skoro jesteśmy w czołówce i to jeszcze na pierwszym miejscu, to rewelacja - dodał szczęśliwy sternik klubu z Bydgoszczy. - Teraz przed nami miesiąc przerwy, musimy porozmawiać z chłopakami, jak ten czas zagospodarować. Nie ma problemu z trzema zawodnikami jeżdżącymi w ligach zagranicznych, natomiast reszcie zorganizujemy sparingi. Chcielibyśmy to zrobić na torach podobnych do tych w Częstochowie i Lesznie. Jeżeli damy radę finansowo, to załatwimy chłopakom trzy- czterodniowy wyjazd relaksacyjny, aby odpoczęli od motorów. Liga w tym roku jest bardzo wyrównana i będę szczęśliwy, jak uplasujemy się powyżej czwartego miejsca - stwierdził Sawarski. - Teraz czekamy na przeciwnika. Każde miejsce będzie nas satysfakcjonować a pozycja medalowa będzie sukcesem nie tylko dla nas, ale i całej Bydgoszczy - powiedział Piotr Protasiewicz. Maciej Borowski Bydgoszcz