"Byki" w tegorocznym sezonie nie mogły liczyć na zdobycze punktowe juniorów. Adam Kajoch i Mateusz Jurga, którzy najczęściej występowali na pozycji młodzieżowca nie zaliczyli zbyt wielu udanych występów. Nie można jednakże przekreślać młodych żużlowców. Był to przecież dopiero pierwszy rok z tak dużą ilością startów w najwyższej klasie rozgrywkowej. Celem zarządu "Byków" przed 2007 rokiem stało się m.in. pozyskanie wartościowych juniorów. W Unii z pewnością pozostanie Kajoch, który podpisał niedawno kontrakt na trzy lata. Leszczynianie sięgają jednak też po zagranicznych młodzieżowców. W biało-niebieskich barwach zobaczymy w przyszłorocznych rozgrywkach Juricę Pavlica. Żużlowiec nie chciał w ramach kontraktu gwarancji określonej liczby startów. W związku z tym o zakwalifikowaniu się do składu będzie decydowała aktualna dyspozycja juniorów. Oprócz Pavlica "Byki" chcą zakontraktować jeszcze jednego młodzieżowca spoza Polski. "Będzie to ktoś ze Skandynawii" - ujawnił nam Ireneusz Igielski. Niestety, jak na razie, Igielski nie chciał wyjawić pozostałych szczegółów. Jak informuje Józef Dworakowski - prezes Unii Leszno - wszystkim kandydatom na pozycję juniora zarząd klubu stawiał jeden warunek: "Każdy z tych młodych ludzi miał warunek - tydzień ma na początku sezonu spędzić u nas. Wtedy zobaczymy, jaka jest ich aktualna forma i na kogo warto będzie postawić". Wydaje się, że jest to bardzo dobre rozwiązanie. Kierownictwo ekipy uniknęłoby wówczas stawiania na nazwisko bez wiedzy o dyspozycji zawodnika w danym okresie. Niejednokrotnie już przecież drużyny ponosiły porażki, bo zawodnik, który znalazł się w składzie notował spadek formy. Nie dało się tego sprawdzić przed spotkaniem, bo obcokrajowcy nie trenują wraz z pozostałą częścią ekip. Porównanie przed rozpoczęciem rozgrywek formy leszczyńskich młodzieżowców może dać dobry efekt. Głównymi juniorami "Byków" jak należy się spodziewać będą Adam Kajoch i Jurica Pavlic. Pierwszy z nich w minionym roku zdobył już spore doświadczenie, startując w Ekstralidze i w kolejnym sezonie powinien to wykorzystać. Pavlic nie ma, aż tak bogatych praktyk, jednak stać go na dobrą jazdę. Udowodnił to m.in. występem w Złotej Prilbie. W tym prestiżowym turnieju zdołał awansować do półfinałów, wykazując się wielką ambicją i wolą walki. Do Kajocha, Pavlica i pozostałych juniorów Unii Leszno dołączy prawdopodobnie w najbliższych dniach zawodnik ze Skandynawii. Rywalizacja o miejsce młodzieżowca w składzie "Byków" może więc być interesująca. Konrad Chudziński