Aż 10 punktów zdobytych w debiutanckim meczu we Wrocławiu nie mogło przejść bez echa. Potem na koncie Batchelora znalazło się 9 "oczek" zainkasowanych pod Częstochową i 8 w Tarnowie. Ostatnio junior z Antypodów błysnął w dwumeczu pierwszej fazy play - off między "Bykami" i "Lwami". W dużej mierze za sprawą jego 8 punktów pod Jasną Górą i 9 u siebie to Unia, a nie Włókniarz jadą dalej po DMP. "Świetnie układa mi się współpraca z Batchelorem. Widać, że bardzo angażuje się on w życie drużyny, w której jeździ. Startuje w Anglii i to wyraźnie procentuje. Dzięki temu, ze tam się obywa z żużlem, potem u nas w Polsce błyskawicznie łapie wszystkie nowości i potrafi dostosować się do panujących warunków" - chwali Batchelora Czesław Czernicki, trener Unii Leszno. Australijczyk w Anglii startuje u boku Jasona Crumpa w Poole Pirates. W Polsce szkoli się, obserwując kolegę z klubu - Leigh Adamsa. Nauka w otoczeniu takich mistrzów niewątpliwie przynosi dobre efekty. Młodemu żużlowcowi dotąd nienajlepiej szło na leszczyńskim torze. O ile na wyjazdach spisywał się rewelacyjnie, o tyle na stadionie Unii dorobki punktowe były znacznie niższe. W minioną niedzielę uległo to zmianie. "Nie potrafiłem rozgryźć tego toru i dlatego moje starty w Lesznie nie były tak dobre. Teraz postawiłem na silnik przygotowany przez Craiga Boyce'a i to było dobre. Trener Czesław Czernicki bardzo mobilizuje do pracy i nawet wywiera taką presję, ale ja akurat to lubię. Dobrze się czuję, gdy tak właśnie to wszystko wygląda" - mówi Batchelor. Wyniki uzyskiwane przez Troya na polskich torach, jak na debiutanta i w dodatku tak młodego zawodnika, są bardzo dobre. Uwagę zwraca przede wszystkim przebojowość i zadziorność żużlowca. Potrafi on wyciągnąć wnioski ze słabszych wyścigów i wnieść konieczne poprawki. Leigh Adams i Jason Crump obok których uczy się on speedway`a widzą wyraźnie, że rośnie ich godny następca. Konrad Chudziński