Mimo iż spotkanie było określane spotkaniem "ostatniej szansy" nie doprowadziło ono do porozumienia między obiema stronami. W dalszym ciągu nie wiadomo więc jak będzie wyglądała tegoroczna przyszłość zawodnika. - Niestety po raz kolejny nie doszło do żadnych konkretnych ustaleń. Szkoda, że do sprawy nie chce się włączyć GKSŻ. Do porozumienia mamy dojść sami, wciąż jest ono jednak trudne. W dalszym ciągu będę czynił starania o uzyskanie licencji innego państwa i nie wykluczam pojawienia się w polskiej lidze, ale w charakterze obcokrajowca - stwierdził Krzysztof Cegielski.