W przerwie zimowej pozyskano trzech zawodników. Po dwuletniej nieobecności powrócił do Bydgoszczy Piotr Protasiewicz. Do miasta nad Brdą przeniósł się również wychowanek Apatora - Robert Sawina, który zazwyczaj dobrze się czuje na bydgoskim torze. Szeregi zespołu jako ostatni zasilił Buczkowski, który ma być " sztandarowym" młodzieżowcem zespołu. Nie należy zapominać, że Polonia ma w swych szeregach najskuteczniejszego obcokrajowca, Andreasa Jonssona. Jeśli tylko nikt ze składu nie będzie miał katastrofalnego zespołu to ekipa wsparta Robackim i Krzyżaniakiem powinna zgodnie z oczekiwaniami zakończyć sezon w pierwszej czwórce. Zdaniem trenera: Zdzisław Rutecki - Ciężko o jakąkolwiek prognozę. Potencjał zespół ma moim zdaniem bardzo duży. Pytanie tylko czy wszyscy w pełni go wykorzystają. Zdaniem zawodnika Jacek Krzyżaniak - Postawiłem sobie cel w granicach 10 punktów w meczu. To mnie będzie satysfakcjonowało. Zespół po przyjściu Buczkowskiego i powrocie " Pepe" stać aby walczyć o wygrane z najlepszymi. Okiem eksperta: Tomasz Lorek - Polonia Bydgoszcz - rozbudzone nadzieje i trudno się dziwić mając w składzie znakomitość pokroju "Adrenalinasa" Jonssona. Szwed jest szalenie utalentowany, dobry duch zespołu, ma świetnego mechanika "Dudiego" i poukładaną stajnię. Do zespołu wrócił eks-bydgoszczanin "Pepeta", który może być piekielnie groźny zważywszy, że nie jeździ w GP, tylko koncentruje się na lidze. Do tego nieobliczalny duet "Robak" i "Sawka", ciekawa para młodzieżowa: Buczkowski - Klecha. Jeżeli wszystko zatrybi, a prokurator będzie łaskawy dla kapitana bydgoskiej flotylli - Bogdana Sawarskiego, Bydgoszcz może ubiegać się o pudło.