Toruńscy żużlowcy po raz pierwszy w historii zostali zdegradowani z Ekstraligi. Przysłowiowy gwóźdź do trumny ekipie Get Well wbili mistrzowie Polski, ale tak naprawdę drużyna z Grodu Kopernika na spadek pracowała już od wielu kolejek. Unia z kolei jest o krok od wywalczenia sobie pierwszego miejsca przed rundą play off. Na dwie kolejki przed końcem fazy zasadniczej torunianie mogli liczyć tylko na cud. Musieli zdobyć pełną pulę w dwóch ostatnich meczach (zwycięstwa z bonusami) i liczyć na to, że Speed Car Lublin nie wywalczy ani punktu. Tymczasem leszczynianie bardzo szybko pozbawili przyjezdnych złudzeń. Już po pięciu biegach prowadzili 22:8, a przewaga mogłaby być bardziej okazała, gdyby nie defekt Jarosława Hampela w trzecim wyścigu. Żużlowiec Unii jechał za plecami Janusza Kołodzieja, ale na ostatnim okrążeniu zawiódł go sprzęt i bracia Chris i Jack Holderowie przyjechali na punktowanych pozycjach. Kolejne wyścigi bez większych kłopotów wygrywali mistrzowie kraju 4:2, bądź 5:1. Piekielnie szybki był Emil Sajfutdinow, komplety przywozili Janusz Kołodziej i Piotr Pawlicki; w leszczyńskiej drużynie nie było słabych ogniw. W Get Well jedynie Rune Holta i były mistrz świata Jason Doyle byli w stanie powalczyć z zawodnikami gospodarzy. Z kolei inny triumfator cyklu Grand Prix Chris Holder po dwóch pierwszych niezłych startach, w kolejnych oglądał już tylko plecy rywali. Torunianie nie wygrali ani jednego wyścigu indywidualnie. Nieco więcej emocji przyniósł 12. bieg, w którym Jack Holder był bliski zajęcia pierwszej pozycji, ale Hampel wyprzedził go na dystansie. Potem Australijczyk musiał odpierać ataki Bartosza Smektały i na mecie wygrał z nim o centymetry. W wyścigach nominowanych podopieczni Piotra Barona znów pokazali siłę i spotkaniem zakończyło się pogromem gości 64:26. To najwyższy wynik w tym sezonie w ekstralidze. Marcin Pawlicki Fogo Unia Leszno - Get Well Toruń 64:26 Pierwszy mecz 48:42 dla Unii, która wywalczyła punkt bonusowy. Fogo Unia Leszno: Janusz Kołodziej 14 (3,2,3,3,3), Emil Sajfutdinow 11 (3,3,3,2), Piotr Pawlicki 11 (2,3,3,3), Jarosław Hampel 9 (d,3,1,3,2), Bartosz Smektała 8 (3,1,1,3), Dominik Kubera 6 (2,3,1,0), Brady Kurtz 5 (1,2,1,1). Get Well Toruń: Rune Holta 9 (2,1,2,2,2), Jason Doyle 5 (1,1,2,0,1), Chris Holder 4 (2,2,0,0), Jack Holder 4 (1,d,2,1), Norbert Kościuch 3 (2,1,0), Maksymilian Bogdanowicz 1 (1,0,w), Niels Kristian Iversen 0 (0,w,0), Igor Kopeć-Sobczyński 0 (0,0,0). Najlepszy czas dnia uzyskał Emil Sajfutdinow - 60,19 s - w siódmym biegu. Sędzia: Remigiusz Substyk (Solec Kujawski). Widzów ok. 6 tys.