Spragniony ścigania kibic żużla mógł zimą emocjonować się ice speedwayem i galami lodowymi. Na początek przypomnijmy, że wbrew pozorom ice speedway i żużel na lodzie to nie jest to samo. Pierwsza z tych odmian to coś, co zobaczymy właśnie jutro w Tomaszowie. Zawodnicy zwani gladiatorami ścigają się na motocyklach zupełnie innych niż w klasycznym żużlu, mając kolce na oponach i rozwijając bardzo dużą prędkość. Żużel na lodzie to po prostu znane już w Polsce gale lodowe, dawniej popularne w Toruniu czy Opolu. Brylował w nich Sławomir Drabik, wygrywając wiele z tych turniejów. Na zimę 2021/22 planowano kilka prestiżowych gal w Niemczech, które cieszą się tam dużą popularnością. Fani żużla chcieli łączyć oglądanie jego dwóch lodowych odmian, ale wszystko wskazuje na to, że sobotnie zawody w Tomaszowie mogą być pierwszą i ostatnią okazją do obejrzenia zimowego speedwaya na żywo. Panika związana z COVID-19 w Niemczech szerzy się błyskawicznie, odwoływanych jest mnóstwo imprez nie tylko sportowych, więc trudno wierzyć w to, że gale dojdą do skutku. Polak w rywalizacji z najlepszymi na świecie Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że biało-czerwoni rozdają karty w klasycznej odmianie żużla. W ice speedwayu jednak wcale takim hegemonem nie jesteśmy. Tym bardziej należy cieszyć się z tego, że w stawce sobotnich zawodów będzie nasz reprezentant, Michał Knapp. - Liczę, że uda mi się uplasować w czołowej dziesiątce. Taki wynik uznałbym za satysfakcjonujący. Oba silniki są po kapitalnym remoncie. Mam nadzieję, że będą się spisywać jak należy. Sam jestem ciekaw jak potoczą się dla mnie te zawody - mówił na stronie speedwayekstraliga.pl. Zawodnik jest rodziną Grzegorza Knappa, tragicznie zmarłego podczas zawodów w Heusden-Zolder w 2014 roku. Choć zainteresowanie ice speedwayem z oczywistych względów nie jest tak duże, jak klasycznym żużlem, to warto jednak wybrać się na sobotnie zawody. Pojadą najlepsi na świecie, których nie mamy możliwości oglądać w Polsce zbyt często. Zobaczymy choćby takich żużlowców, jak Dimitri Soliannikov, zwycięzca ostatniej edycji tych zawodów. Oprócz niego liczyć się będą na pewno Nikita Bogdanov czy Franz Zorn. Oby do walki włączył się również Knapp. Lista startowa: 1.Nieek Schaap (Holandia) 2.Nikita Bogdanov (Rosja) 3.Andrej Divis (Czechy) 4.Dmitrij Soliannikov (Rosja) 5.Michał Knapp (Polska) 6.Max Koivula (Finlandia) 7.Franz Zorn (Austria) 8.Hans Weber (Niemcy) 9.Lukas Hutla (Czechy) 10.Luca Bauer (Włochy) 11.Ove Ledstroem (Szwecja) 12.Jasper Iwema (Holandia) 13.Harald Simon (Austria) 14.Atte Suollami (Finlandia) 15.Albin Lindblom (Szwecja) 16.Jimmy Hornell (Szwecja) Początek zawodów: sobota, 4 grudnia, 18:45.