Klasyfikację stworzyliśmy na podstawie średniej z not, jakie po meczach nasi dziennikarze wystawiali zawodnikom. Przy identycznym wyniku wygrywał żużlowiec mający większą liczbę ocen. Klasyfikowaliśmy tych, którzy przejechali co najmniej połowę spotkań. PGE Ekstraliga będzie miała z nich pociechę 1. miejsce: Jakub Miśkowiak - średnia 4,04 (14 ocen) Zwycięzca mógł być tylko jeden. Miśkowiak ma za sobą fenomenalny rok, zwieńczony czterema złotymi medalami w imprezach młodzieżowych. Ligę wprawdzie zaczął niemrawo, ale potem... istna maestria. W pewnym momencie nie wiedzieliśmy już, jak opisywać jego jazdę. Stał się liderem Włókniarza, świetnie zastępując bezbarwnych seniorów. Gdybyśmy wliczali juniorów do klasyfikacji Polaków-seniorów, 20-latek zająłby czwarte miejsce! 2. miejsce: Wiktor Lampart - średnia 3,72 (18 ocen) Pierwszy start w Gorzowie był fatalny. Później jednak wrócił Lampart z 2019 roku. Znów czarował jazdą, wielokrotnie pokonywał seniorów. Często od startu uciekał reszcie i pędził po zwycięstwa. Wydatnie pomógł Motorowi Lublin w osiągnięciu historycznego sukcesu. Niesmak pozostawia jedynie sytuacja z kopnięciem rywala... 3. miejsce: Mateusz Świdnicki - średnia 3,54 (12 ocen) Zaczął sezon na ławce rezerwowych. Gdy już otrzymał szansę, Piotr Świderski nie mógł go odstawić. Poza skutecznością Świdnicki czaruje stylem. Jak ten chłopak jeździ! Nie kalkuluje, potrafi być bardzo agresywny i nie czuje respektu przed utytułowanymi rywalami. Efekt? Pokonanie Bartosza Zmarzlika na gorzowskim torze, czym skradł serca kibiców. Świetne debiuty wśród najlepszych 4. miejsce: Damian Ratajczak - średnia 3,16 (13 ocen) Wydawało się, że w sezonie 2021 Fogo Unia Leszno nie ma co liczyć na juniorów. Na Ratajczaka czekano jak na zbawiciela, choć od 16-latka nikt cudów nie oczekiwał. Ten jednak wszedł do PGE Ekstraligi odważnie i bez kompleksów. Zdarzały mu się słabsze występy, ale i tak przerósł oczekiwania. 5. miejsce: Mateusz Cierniak - średnia 3,03 (18 ocen) Przez lata startów w Unii Tarnów Cierniak otrzymał miano jednego z największych polskich talentów. Zweryfikować miała go PGE Ekstraliga. Weryfikacja ta przeszła pomyślnie. Szczególnie na początku sezonu 19-latek radził sobie znakomicie. Potem forma trochę spadła, ale i tak uzupełniał braki seniorów i świetnie wspierał Wiktora Lamparta. Rok doświadczeń za nim, teraz czas na uwolnienie potencjału. Pozostali zawodnicy na liście:6. miejsce: Przemysław Liszka - średnia 2,50 (18 ocen)7. miejsce: Wiktor Jasiński - średnia 2,5 (17 ocen)8. miejsce: Krzysztof Lewandowski - średnia 2,46 (14 ocen)9. miejsce: Kacper Pludra - średnia 2,35 (13 ocen)10. miejsce: Michał Curzytek - średnia 2,08 (18 ocen) Osobne wyróżnienie należy się Bartłomiejowi Kowalskiemu. Zawodnik nie znalazł się na liście, gdyż wystąpił tylko w trzech meczach. Żużlowiec uzyskał jednak wynik 3,33, co klasyfikowałoby go na czwartym miejscu. Gdyby odjechał cały sezon, na pewno znalazłby się w czołówce.