Nowego terminu nie ustalono. Pół godziny przed spotkaniem nad Lesznem przeszła ogromna ulewa, która szybko zamieniła tor w grzęzawisko. Kilkadziesiąt osób próbowało go osuszyć, w prace zaangażowali się nawet działacze miejscowego klubu, ale nie przyniosło to efektu. Sędzia Jerzy Najwer po konsultacji z trenerami i zawodnikami obu zespołów zadecydował o odwołaniu meczu. - Nie było sensu jechać, szkoda chłopaków - przyznał trener zielonogórzan Marek Cieślak. Nowy termin spotkania ma być ustalony w poniedziałek.