Najgorsze było jednak dopiero przed Ferjanem. Samolot, którym leciał po Grand Prix Challenge na mecz w Anglii musiał lądować awaryjnie we Włoszech, gdyż obsługa samolotu stwierdziła problemy z silnikami. Po przeglądzie samolot do Anglii ostatecznie doleciał, jednak Ferjan w spotkaniu zawiódł. W trzech startach nie zdobył punktu, ale po takich przeżyciach z pewnością został "rozgrzeszony" przez działaczy Belle Vue.