<a href="http://kalendarz.toolix.pl/kalendarz-kalendarz-sportowy,670.html" target="_blank">Co? Gdzie? Kiedy? Bądź na bieżąco i sprawdź Sportowy Kalendarz!</a> 18-letni Rempała uległ wypadkowi podczas niedzielnego meczu ekstraligi z ROW-em w Rybniku. Trafił do szpitala w Jastrzębiu Zdroju, a w nocy po meczu przeszedł operację neurologiczną. Profesor na ratunek Od razu było wiadomo, że stan zawodnika jest krytyczny. Zdiagnozowano obrzęk i krwiaka mózgu. Ogromne znaczenie w czasie wypadku miał fakt, że zawodnik, zanim doznał potężnego uderzenia w głowę, w trakcie kolizji zgubił kask. Na pomoc zawodnikowi sprowadzono z Bydgoszczy prof. Jana Talara, który kiedyś w takiej sytuacji zastosował podobną terapię u innego żużlowca, Piotra Winiarza, ratując jego życie. Talar jest znakomitym specjalistą w dziedzinie obrażeń mózgu. Próba wybudzania Rempały polega na stosowaniu bodźców, stymulujących tkanki nerwowe, specjalnym podgrzewaniu ciała. Przy Rempale czuwa rodzina, a także przedstawiciele klubu. Organizowane są msze święte w intencji powrotu do zdrowia zawodnika. Odpowiedzialni za wypadki Według Krzysztofa Cegielskiego, który również odniósł w przeszłości poważny wypadek na torze żużlowym, za wypadki na torach odpowiedzialne są władze światowego żużla, które jakiś czas temu wprowadziły niebezpieczne tłumiki. - Największym problemem są motocykle, na których każe się jeździć zawodnikom. Od kiedy wprowadzono niebezpieczne tłumiki, w powiązaniu z silnikami tworzą wybuchową konstrukcję, na której bardzo trudno jest jeździć płynnie i z pełną kontrolą. Najmniejsza nierówność na torze powoduje utratę kontroli nad motocyklem. Władze światowego żużla połasiły się na dotacje z Unii Europejskiej z tytułu ograniczenia głośności. To spowodowało zwiększenie zagrożenia podczas jazdy na motocyklach żużlowych. To te władze są odpowiedzialne za to, że dochodzi do tych wypadków - powiedział Cegielski. Rodzina dziękuje za wsparcie Do klubu z Tarnowa oraz rodziny Krystiana Rempały płyną słowa otuchy z różnych stron. Rodzina, za pośrednictwem Unii, skierowała specjalne oświadczenie do ludzi dobrej woli. "Szanowni Przyjaciele Krystiana! Dziękujemy za Państwa liczne wsparcie. Dziękujemy za modlitwę i obecność. Dziękujemy za każdego smsa, emaila, telefon czy dobre słowo. Serdecznie dziękujemy! Przepraszamy, że w większości przypadków nie jesteśmy w stanie odpowiadać na Państwa próbę kontaktu. Walka o zdrowie Krystiana jest dla nas priorytetem. Walczmy wszyscy!" - napisano. Klub w szczególny sposób podziękował jednej z firm oraz Rafałowi Sonikowi za szybkie zorganizowanie samolotu, by jak najszybciej sprowadzić do Jastrzębia prof. Talara. Z pomocą pospieszył też prezes ROW-u Rybnik Krzysztof Mrozek.